Iga Świątek

i

Autor: AP PHOTO Iga Świątek

Takich informacji o Idze Świątek jeszcze nie było. Wyszły na jaw istotne kwestie, dowiedział się cały świat

2021-10-06 12:04

Iga Świątek już niebawem rozpocznie przygodę na kolejnym wielkim turnieju w karierze. W dodatku reprezentantka Polski na Indian Wells jest w gronie faworytek do końcowego sukcesu. Aby jednak dojść do decydujących faz turnieju wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, a organizm przygotowany na wielki wysiłek. W tym celu Świątek ma specjalne menu, o czym do tej pory wiedziało niewielu.

Iga Świątek ma za sobą bardzo udane miesiące. Przebojem wdarła się do czołówki kobiecego tenisa i na razie nic nie wskazuje na to, aby to miejsce miała zwolnić. Choć nie brakuje gorszych spotkań, gdzie ewidentnie popełnia zbyt dużo błędów, nie ma wątpliwości, że potrafi grać fenomenalnie i pokonywać najmocniejsze zawodniczki. Bo niejednokrotnie pokazała to na korcie.

Losowanie Indian Wells za nami. Świątek poczeka jednak na pierwszą rywalkę

To je Iga Świątek przed meczem. Wszystko ujawniono

W najbliższych dniach znów będzie miała szansę udowodnić, że stać ją na wiele. Iga Świątek w prestiżowym Indian Wells rozstawiona jest z numerem 2 i automatycznie uznaje się ją za faworytkę całego turnieju. Droga do tego jest jednak długa, bo na drodze będą czyhały niebezpieczne rywalki. Aby w turnieju dojść jak najdalej, potrzebne jest odpowiednie przygotowanie i dieta.

Ważne chwile dla Igi Świątek. To będzie kluczowy moment, może być bardzo trudno

Zawodnicy w dniu meczu muszą bardzo uważać na to, co jedzą. Z jednej strony nie można przeciążyć organizmu zbyt sytymi posiłkami, a jednocześnie trzeba dostarczyć odpowiedniej ilości kalorii, bo mecze tenisowe potrafią być wycieńczające. Dzięki filmowi opublikowanemu na Twitterze WTA dowiedzieliśmy się, co je Iga Świątek.

Wiadomo, co Iga Świątek je przed meczem. Zaskoczenie?

Na krótkim wideo widać, jak wyglądają poszczególne posiłki polskiej tenisistki. - Mam trochę sałaty i brokułów, trochę nasion, ogórek, twarożek  - opowiadała Świątek pokazując kolejne dania. Znalazło się również miejsce na tropikalne smoothie. - Najlepsza rzecz na świecie - powiedziała z uśmiechem.

Najważniejszy był jednak posiłek przed samym meczem. Ten jest dość prosty, bo na stole wylądował kurczak z ryżem. - To posiłek przed meczem, więc musi być lekki - wyjawiła. Jak widać w profesjonalnym sporcie wszystko musi być dopięte na ostatni guzik.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze