W I rundzie rozgrywanego w stolicy Hiszpanii turnieju Agnieszka Radwańska zagra z Kanadyjką Eugenie Bouchard. 20-letnia blondynka na kortach imponuje nie tylko formą (w styczniu doszła do 1/2 finału Australian Open), ale również urodą. W rankingu zajmuje obecnie 18. miejsce i szybko wspina się w tym notowaniu. O tym, jak bardzo jest groźna, krakowianka przekonała się na początku sezonu. Panie grały ze sobą w Pucharze Hopmana. Po bardzo zaciętym spotkaniu Agnieszka wygrała 6:3, 6:7(7), 6:2.
Jeżeli Radwańskiej uda się przeskoczyć tę przeszkodę, to potem też nie będzie łatwo. W II rundzie może zagrać albo z Alize Cornet (Francja, nr 21 WTA), z którą przegrała niedawno w 1/2 finału turnieju w Katowicach, albo ze Swietłaną Kuzniecową (Rosja, nr 29 WTA). Silna Swieta na kortach ziemnych jest bardzo niebezpieczna (właśnie doszła do finału turnieju WTA w portugalskim Oeiras), a Isi zawsze ciężko się z nią grało (bilans dotychczasowych pojedynków 3-10).
Turniej w Madrycie rozpocznie się w sobotę, ale Agnieszka miała z powodu problemów zdrowotnych (zatrucie pokarmowe) poprosić organizatorów, aby pierwszy mecz zagrała w niedzielę. W Madrycie równolegle rozgrywnay jest również turniej ATP, w którym Jerzy Janowicz spróbuje przerwać swoją fatalną serię siedmiu porażek.