Iga Świątek wygrała w ćwierćfinale z Madison Keys, mimo że spotkanie rozpoczęła od bolesnej porażki 6:0 w pierwszym secie. To Polka słynie w ostatnich latach z "bajgli" rozdawanych kolejnym rywalkom, a sama w takiej sytuacji nie była od czerwca 2021 r. (w Eastbourne z Darią Kasatkiną). Później zdołała się jednak podnieść i po trzech setach awansowała do półfinału. W nim czekała na zwyciężczynię ćwierćfinału pomiędzy Coco Gauff a Mirrą Andriejewą. Już po losowaniu kibice obawiali się ewentualnego starcia ze znakomitą 18-latką z Rosji, która dwukrotnie ograła już w tym sezonie Świątek - w Dubaju i Indian Wells. Trzeciej szansy nie będzie miała, ponieważ w Madrycie wyraźnie uległa rozstawionej z "4" Gauff.
Przygaszona Iga Świątek po niezwykłym zwycięstwie z Keys. Jej słowa dają sporo do myślenia
Z kim gra Iga Świątek w półfinale w Madrycie?
Grająca z "7" Andriejewa lepiej rozpoczęła mecz, bo już w pierwszym gemie przełamała rywalkę. Ta szybko odpowiedziała tym samym na 1:1, ale przy wyniku 4:4 to Rosjanka ponownie doprowadziła do przełamania. Przy stanie 5:4 i 40-15 miała dwie piłki setowe, jednak wtedy jej gra kompletnie się rozsypała. Gauff wygrała 8 gemów z rzędu, a 17-latkę było stać jedynie na honorowego gema w drugim secie. Z wynikiem 7:5, 6:1 Amerykanka awansowała do półfinału, w którym po raz 15. w karierze zagra ze Świątek.
Iga Świątek - Coco Gauff Kiedy mecz? O której godzinie półfinał WTA Madryt
WTA Madryt: Duża stawka półfinału Świątek - Gauff
Przez długi czas Gauff uchodziła za wymarzoną rywalkę Polki. W dwunastu ich pierwszych meczach tylko raz znalazła sposób na Świątek, ale to zmieniło się w ostatnim czasie. To właśnie Amerykanka wygrała dwa ostatnie starcia z raszynianką - w zeszłorocznym turnieju WTA Finals i na początku tego roku w finale drużynowego United Cup. Iga wciąż ma z nią nieskazitelny bilans na mączce - 5:0, w tym w finale Roland Garros 2022. Te dobre wspomnienia mogą przydać się w Madrycie, bo stawka czwartkowego półfinału jest wysoka.
W rankingu WTA maleje przewaga Świątek nad rywalkami, a światowa "dwójka" broni w stolicy Hiszpanii 1000 punktów za zeszłoroczny triumf. W razie porażki z Gauff straci mnóstwo punktów, które ta z kolei zdobędzie. Wtedy przy zwycięstwie w całym turnieju Amerykanka wyprzedziłaby Polkę na pozycji wiceliderki zestawienia WTA! Półfinał Świątek - Gauff już w czwartek (1 maja) o godzinie 16:00.
