Pjongczang 2018: Zbigniewowi Bródce będzie ciężko na igrzyskach

2018-02-13 4:30

Sprawił nam mnóstwo radości, zdobywając złoto na igrzyskach w Soczi, ale w Pjongczangu mistrz olimpijski w panczenach Zbigniew Bródka (34 l.) staje przed arcytrudnym zadaniem, bo nie należy do faworytów dzisiejszego biegu na 1500 m.

Bródka musiał pokonać wiele przeciwności po drodze do Korei. Na początku sezonu walczył z kontuzją mięśnia, a niedawno rozciął sobie łyżwą kostkę.

W ostatnim przed igrzyskami starcie w PŚ w Erfurcie zajął ósme miejsce na koronnym dystansie, niespełna 2 sekundy za rekordzistą świata Rosjaninem Denisem Juskowem. To był najlepszy występ mistrza olimpijskiego w sezonie.

- Dwie sekundy to nadal spora różnica - zauważa w rozmowie z "SE" Wiesław Kmiecik (62 l.), trener, który doprowadził Bródkę do złota olimpijskiego przed czterema laty. - Juskowa nie ma co prawda w Pjongczangu z powodu sankcji wobec Rosjan, ale nie zmienia to wiele w przypadku Zbyszka. Nie będzie faworytem. Należą do nich Holendrzy Verweij i Nuis czy Amerykanin Mantia. Uważam, że miejsce Bródki w dziesiątce byłoby dobre, a w ósemce bardzo dobre - komentuje Kmiecik.

WYNIKI SPORTOWE NA ŻYWO. TABELE I TERMINARZE

Najnowsze