ATP Miami. Harris – Hurkacz. Typy, kursy (29.03.2022)

Hurkacz, 10. zawodnik rankingu ATP, rywalizację o obronę tytułu wywalczonego rok temu w Miami, rozpoczynał od 2. rundy. W miarę pewnie pokonał Francuza, Arthura Rinderknecha (7:6, 6:2). W kolejnym spotkaniu grał z Asłanem Karacewem, wyszedł zwycięsko z tej rywalizacji, choć nerwów nie brakowało.

Polak wygrał pierwszego seta 7:5, do ostatniego gema zawodnicy wygrywali swój serwis, pierwsze przełamanie nastąpiło w 12. W drugim secie to Hurkacz od razu przegrał swój serwis, co okazało się decydujące, Karacew wygrał 6:4. W trzecim Hurkacz obronił w pierwszym gemie serwis, za chwilę przełamał rywala i znowu zwyciężył przy swoim podaniu. Prowadził więc 3:0 i kontrolował mecz do końca zwyciężając 6:3.

Harris jest aktualnie 44. zawodnikiem świata. Najwyższe miejsce, jakie zajmował, to 31, w poprzednim roku po bardzo udanym US Open, w którym doszedł do ćwierćfinału. Zawodnik pochodzący z Kapsztadu nigdy nie wygrał turnieju rangi ATP. Dwa razy grał w finale (Adeljada 2020, Dubaj 2021), ale przegrywał.

W Miami 25-latek odniósł 3 zwycięstwa. W pierwszej rundzie pokonał Argentyńczyka, Facundo Baginsa (6:3, 6:3). W drugiej poradził sobie z 14. zawodnikiem świata, Denisem Shapovalovem (6:3, 6:4). W 1/16 finału stoczył batalięz Yoshihito Nishioką, która trwała 2 godziny i 35 minut. Zawodnik z Republiki Południowej Afryki wygrał 7:6, 4:6, 7:5.

Harris i Hurkacz do tej pory rywalizowali tylko raz, dawno temu, w 2017 roku w Lizbonie. Lepszy wówczas był Harris, który wygrał 2:0 (6:4, 7:6).