Na ostatnie mecze w wykonania Lecha Poznań można spojrzeć dwojako. Z jednej strony „Kolejorz” gra bardzo solidnie i uważnie w defensywie, notując trzy kolejne mecze z czystym kontem. Z drugiej jednak podopieczni Johna van den Broma mają jednak spore problemy ze skutecznością, strzelając w tych spotkaniach jedynie jedną bramkę. Jej autorem był Afonso Sousa, który zapewnił swojej drużynie komplet punktów w derbowym pojedynku z Wartą (1:0). Następnie przyszły jednak dwa bezbramkowe, domowe remisy – z Legią Warszawa oraz Hapoelem Beer Szewa. Te rezultaty nikogo w Poznaniu nie satysfakcjonują, szczególnie pojedynek z ekipą ze stolicy – Lech bowiem za wszelką cenę musi nadrabiać dystans do ligowej czołówki. Jak na razie wciąż jednak do niej daleko, „Kolejorz” – mający jednak jeden zaległy mecz – zajmuje w tabeli dopiero 10. miejsce. Dobrą okazją na poprawę zarówno humorów, jak i ligowej sytuacji będzie niedzielny mecz z rozczarowującym Radomiakiem Radom. Podopieczni Mariusza Lewandowskiego zajmują w stawce jeszcze niższe miejsce niż poznaniacy i nic dziwnego, że wg TOTALbet nie będą faworytem tego pojedynku.
Piękna partnerka piłkarza Lecha Poznań, Afonso Sousy. Galeria poniżej:
Radomianie z dobrej strony w meczach wyjazdowych pokazywali się jedynie na początku sezonu. Ugrali wówczas siedem punktów w trzech takich spotkaniach – najpierw zremisowali w Mielcu ze Stalą (1:1), a następnie zanotowali zwycięstwa w Białymstoku z Jagiellonią (2:1) oraz w Lubinie z Zagłębiem (1:0). Późniejsze delegacje nie były już jednak dla podopiecznych Mariusza Lewandowskiego tak udane. Najpierw ulegli w Warszawie Legii (0:1), a następnie wysoko przegrali w Częstochowie z Rakowem (0:3). Zresztą po prześledzeniu obecnej dyspozycji piłkarzy z Mazowsza dojdziemy do wniosku, że po niezłym początku sezonu coś się w tej drużynie zacięło. Efektem zaledwie trzy punkty zdobyte w ostatnich pięciu spotkaniach ligowych. Czy radomianom uda się w niedzielę poprawić nieco sytuację? Wydaje się to raczej mało prawdopodobne, choć w zeszłym sezonie także nie dawano im przy Bułgarskiej żadnych szans, tymczasem udało im się wówczas wywieźć bezbramkowy remis. Choć eksperci z TOTALbet także i tym razem nie wykluczają takiego scenariusza, zdecydowanie bardziej prawdopodobne jest w ich opinii zwycięstwo gospodarzy. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na triumf gości płaci bowiem 4.95 zł, w przypadku wygranej Lecha analogiczny zarobek wyniesie natomiast 1.72 zł. Podział punktów „wyceniono” natomiast na 3.90.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Lech – 1.72 remis – 3.90 Radomiak – 4.95
- Podwójna szansa:
1/X – 1.19 1/2 – 1.26 X/2 – 2.03
- Lech strzeli gola:
tak – 1.17 nie – 4.50
- Radomiak strzeli gola:
tak – 1.57 nie – 2.25
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 9.00 powyżej 0.5 – 1.05
poniżej 1.5 – 3.42 powyżej 1.5 – 1.30
poniżej 2.5 – 1.84 powyżej 2.5 – 1.94
poniżej 3.5 – 1.32 powyżej 3.5 – 3.32
poniżej 4.5 – 1.11 powyżej 4.5 – 6.30
poniżej 5.5 – 1.03 powyżej 5.5 – 11.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Lech Poznań – Radomiak Radom dostępna jest W TYM MIEJSCU
Listen to "SuperSport" on Spreaker.Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.