Szwajcaria – Kamerun
Czwartek rozpoczniemy od starcia Szwajcarii z Kamerunem. Wydaje się zresztą, że może być to jeden z decydujących meczów w kontekście awansu do 1/8 finału. Zdecydowanym faworytem tej grupy jest bowiem Brazylia, a wg wielu przewidywań wyżej wymienione reprezentacje oraz Serbia będą rywalizować jedynie o miejsce za plecami „Canarinhos”. Choć zdecydowanym faworytem – także wg TOTALbet – będą Helweci, ekipa z Czarnego Lądu wcale nie stoi na straconej pozycji. Tym bardziej, że selekcjoner Rigobert Song ma w swoich szeregach kilku graczy znajdujących się w znakomitej formie. Kluczowa może być postawa Andre Onany, który kosztem Samira Handanovicia wywalczył sobie pozycję pierwszego bramkarza Interu Mediolan. W środku pola decydująca będzie postawa Zambo Anguissy z SSC Napoli, za zdobywanie bramek odpowiadać będzie z kolei notujący fantastyczny sezon w Bayernie Eric Maxim Choupo-Moting. Jeśli ci zawodnicy nie zawiodą, „Nieposkromione Lwy” mają szansę na sprawienie niespodzianki.
Robert Lewandowski otrzymał specjalną wiadomość. Ujawniono jej treść, padły konkretne słowa
Urugwaj – Korea Południowa
Jako ostatnia swoje zmagania zainauguruje grupa H, w której o godz. 14:00 czasu polskiego zmierzą się reprezentacje Urugwaju oraz Korei Południowej. Dla wielu piłkarzy „La Celeste” – takich jak choćby Luis Suarez, Edinson Cavani czy Diego Godin – będzie to najprawdopodobniej ostatnia szansa, aby ugrać coś na mundialu. Weterani tym razem otrzymają jednak wsparcie młodych wilczków m.in. Fede Valverde, Ronalda Araujo czy Darwina Nuneza. Trzeba przyznać, że na papierze skład ekipy prowadzonej przez wygląda bardzo okazale, a mieszanka rutyny z młodością może sprawić, że Urusi okażą się „czarnym koniem” tego turnieju. W pierwszym spotkaniu zmierzą się oni z Koreą Południową i będą mieli o tyle prostsze zadanie, że uraz najprawdopodobniej wykluczy z gry największą gwiazdę rywali – Heung Min Sona. Wydaje się, że wobec nieobecności tego piłkarza drużyna z Azji nie będzie miała większych szans na nawiązanie równorzędnej walki, co potwierdzają także kursy przygotowane przez TOTALbet. Wg bukmachera zdecydowanym faworytem będzie bowiem zespół z Ameryki Południowej.
Portugalia – Ghana
Cristiano Ronaldo – i wszystko jasne. Dla Portugalczyka turniej w Katarze będzie już piątym mundialem w karierze, dołączy tym samym do rekordzistów pod tym względem m.in. Lothara Matthaeusa czy Leo Messiego. Dla 37-latka będą to zapewne ostatnie MŚ w zawodowej karierze, ze wszystkich sił będzie zatem chciał ugrać na nim jak najwięcej. Czy podopieczni Fernando Santosa mają na to szansę? Patrząc jedynie pod kątem personaliów – jak najbardziej. Znakomita ofensywa – oprócz CR7 m.in. Bruno Fernandes, Bernardo Silva czy Rafael Leao – niejednemu rywalowi z najwyższej półki sprawi kłopot. Jeśli tylko Portugalczycy będą uważni w defensywie, mogą zajść naprawdę daleko. Pierwszą przeszkodą na ich drodze będzie reprezentacja Ghany, która także ma swoje ambicje w tym turnieju, a tacy zawodnicy jak bracia Ayew czy przede wszystkim Inaki Williams mogą sprawić, że o „Czarnych Gwiazdach” znów zrobi się głośno. W opinii bukmacherów z TOTALbet zdecydowanym faworytem tego starcia będą jednak Europejczycy.
Kamil Glik: Gramy tak samo, jak za Nawałki. Nie ma żadnej tiki-taki
Brazylia – Serbia
Jako ostatni do gry wejdą jedni z głównych faworytów od końcowego triumfu – Brazylijczycy. „Canarinhos” na kolejny tytuł mistrzów świata czekają już od 20 lat i w kraju wszyscy są przekonani, że ten czas właśnie dobiegł końca. „Canarinhos” przeszli przez kwalifikacje jak burza i zapowiadają, że podczas katarskiego turnieju interesuje ich tylko złoto. Jeśli jednak popatrzymy na personalia, tak odważne zapowiedzi nie mogą dziwić. Tercet z Realu Madryt: Eder Militao, Vinicius i Rodrygo, Casemiro i Antony z Manchesteru United, Alisson i Fabinho z Liverpoolu, Neymar z PSG… długo można by wymieniać. Nie zmienia to jednak faktu, że podopieczni Tite swoją klasę będą jeszcze musieli udowodnić na boisku. A o to nie będzie wcale tak łatwo, ich pierwszym rywalem będą bowiem niezwykle waleczni i charakterni Serbowie. Być może w pierwszej jedenastce na to spotkanie znajdzie się piłkarz Legii Warszawa – Filip Mladenovic. Tak czy inaczej piłkarze z Bałkanów nie będą wg TOTALbet faworytem tego starcia. Przeciwnie, każdy zdobyty przez nich punkt bukmacher rozpatruje w kategoriach ogromnej niespodzianki.
Kursy TOTALbet:
- Szwajcaria – 1.76 remis – 3.65 Kamerun – 5.40
- Urugwaj – 1.74 remis – 3.70 Korea Płd. – 5.50
- Portugalia – 1.35 remis – 5.40 Ghana – 9.75
- Brazylia - 1.49 remis – 4.70 Serbia – 7.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczów MŚ w Katarze dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.