Kibice jeszcze nie pozbierali się po tragedii podczas trzeciego etapu 76. edycji Tour de Pologne. We wtorek, 13. sierpnia pożegnano Bjorga Lambrechta - w Belgii odbył się jego pogrzeb, na który przyszło wielu mieszkańców miasta i fanów kolarstwa. Nie brakowało łez i wzruszających wspomnień.
Jak poinformowała "La Gazzetta dello Sport", do dramatycznego wypadku doszło we Włoszech. Podczas treningu, zawodnik Bahrain-Merida Domenico Pozzovivo został potrącony na skrzyżowaniu przez rozpędzony samochód. Niestety, obrażenia okazały się bardzo poważne, do tego stopnia, że kolarz wylądował na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Pozzovivo ma złamaną prawą kość piszczelową i strzałkową, ramienną, obojczyka, lewego łokcia oraz żeber. Mimo to, nie stracił przytomności nawet na chwilę. Po przetransportowaniu do szpitala przeszedł operację i już niedługo będzie mógł powoli rozpocząć rehabilitację.
Włocha z pewnością ominie zbliżająca się wielkimi krokami Vuelta a Espana. To zawsze wielki cios dla kolarzy, bo udział w jednym z trzech największych tourów to dla każdego zawodnika wielkie marzenie. Hiszpański wyścig zaplanowano na termin 24. sierpnia - 15. września. Zawodnik Bahrain-Merida ukończył Tour de Pologne na dwunastym miejscu. Stanął na podium Tour of Oman.