Do dramatycznych scen doszło 54 kilometry przed metą wyścigu Tre Valli Varesine. Paweł Poljański miał ogromnego pecha. Był jednym z zawodników, którzy najmocniej ucierpieli w wyniku zdarzenia. Nasz zawodnik, jeżdżący dla grupy Bora-Hansgrohe, upadł z impetem na asfalt. Mocno poobijany trafił do szpitala, co potwierdził zespół 28-latka.
Nie ma jednak informacji na temat dokładnego stanu zdrowia Poljańskiego. Na zdjęciu z wypadku widać lekarzy, którzy usztywniają kręgosłup Polaka. Należy mieć nadzieję, że nic poważnego się nie wydarzyło i już niedługo nasz 28-letni rodak wróci na rower.