- Jestem całkowicie przeciwny tej wojnie i moje myśli są z narodem Ukrainy. Jak większość ludzi na całym świecie mam nadzieję na pokój i szybki koniec cierpień na Ukrainie - powiedział Siwakow.
Wniosek o przyznanie obywatelstwa złożony do francuskich władz, został już także przekazany do Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI), która go w trybie natychmiastowym zaakceptowała.
Rosjanie znaleźli się pod ścianą! Spełnia się najczarniejszy scenariusz, tak źle jeszcze nie było
- Urodziłem się we Włoszech i przeprowadziłem do Francji, gdy miałem rok. Francja to miejsce, w którym dorastałem i studiowałem, gdzie zakochałem się w kolarstwie, które zaprowadziło mnie do zawodowego peletonu. Chcę podziękować UCI i zespołowi Ineos Grenadiers za wspierane mnie - powiedział zawodnik.
Siwakow w 2019 roku wszedł do światowej czołówki kolarzy. Wygrał Tour de Pologne, zajął dziewiątą lokatę w Giro d'Italia. Wtedy nie miał w planach zmiany obywatelstwa.
- Czuję się Rosjaninem, więc nie chcę zmieniać narodowości tylko ze względu na igrzyska olimpijskie - mówił pytany o swój start w Tokio, który może nie dojść do skutku z powodu zawieszenia Rosji przez MKOl za afery dopingowe.