Trzeci etap Tour de France był niezwykle pechowy dla kolarzy biorących udział w tej niezwykle prestiżowej imprezie. W jednej z kraks uczestniczył Primoz Roglic, który był typowany do zwycięstwa w całym wyścigu. Wciąż liczy się on w walce o końcowy triumf, jednak na pewno wypadek, w którym wziął udział, mu w tym nie pomógł. Niektórzy mogą być jednak zaskoczeni tym, że Słoweniec dalej bierze udział w wyścigu, jeśli spojrzymy, jak wiele opatrunków ma na sobie zawodnik ekipy Jumbo-Visma.
Faworyt Tour de France okropnie poobijany, dramatyczne zdjęcie
Primoz Roglic jest prawdziwą sensacją światowego kolarstwa, swoją przygodę ze sportem zaczął on od skoków narciarskich, jednak kilka lat temu postanowił on odłożyć narty na bok i rozpocząć przygodę z kolarstwem. Zaczął on radzić sobie na tyle dobrze, że w tej chwili startuje w największych wyścigach świata i rywalizuje o najwyższe cele!
Teraz jednak kraksa, w jakiej Roglic wziął udział, może znacznie utrudnić mu walkę o końcowy triumf. Sam zawodnik postanowił pochwalić się na Instagramie zdjęciem, na którym widać, jak mocno ucierpiał on w zdarzeniu na trzecim etapie TdF. Trzeba przyznać, że jest to naprawdę nieprzyjemny widok. – Sytuacja jest daleka od dobrej. Ale uśmiecham się, czytając wszystkie życzenia i pozytywne wiadomości jakie do mnie wysyłacie. Dziękuję – napisał Roglic.
