Największy polski koszykarz: Chcę być jak Gortat

2010-01-29 3:00

To prawdziwy koszykarski gigant. Na razie imponuje głównie niebotycznym wzrostem - 223 cm. Jakub Kuśmieruk, 21-letni środkowy akademickiej drużyny University of Central Florida, zapowiada jednak, że chce być następnym Polakiem w NBA.

Chłopak z Sokołowa Podlaskiego zaczął grać w koszykówkę dopiero w wieku 14 lat, ale miał ułatwiony wybór dyscypliny. Po pierwsze, był synem koszykarza (ojciec grał w Starcie Lublin). Po drugie, już w tym wieku mierzył aż 208 cm! Trafił do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Kozienicach, ale wkrótce placówkę zamknięto i trzeba było szukać nowego miejsca.

Gdy tylko koszykarscy wyławiacze talentów dowiedzieli się o gigancie z Polski, posypały się propozycje ze słynnych europejskich klubów. - Od razu na stole lądowały wieloletnie kontrakty z Benettonu czy Żalgirisu - wspomina Kuba w rozmowie z "Super Expressem". - Ale ja nie byłem gotowy na taki krok.

Ostatecznie wyjechał do USA i po trzyletnim pobycie w szkole średniej został pozyskany przez University of Central Florida. Uczelnia ma siedzibę w Orlando, mieście, w którym gra Marcin Gortat (26 l.), pierwszy polski finalista NBA.

Patrz też: Gortat do Kowalczyk: Lubisz wysokich mężczyzn?

Kuśmieruk przyznaje, że "Polski Młot" jest jego idolem. - Chcę być taki jak on, imponuje mi podejście Marcina do pracy - mówi Kuśmieruk. - Postawił sobie cel i konsekwentnie do niego dążył. Opłaciło się, podpisał bajeczny kontrakt i gra w jednym z najlepszych zespołów NBA. Moja gra w NBA to na razie odległa sprawa, ale nie poddam się i będę o to walczył - zapowiada polski wielkolud.


Kuba jest w ekipie UCF Golden Knights rezerwowym środkowym. Na razie jego osiągnięcia statystyczne nie powalają na kolana (niecałe 7 min, 2,2 pkt i 1,3 zbiórki w meczu).

- Wszyscy mi powtarzają, że wzrost nie gra i muszę sam zapracować na sukces - tłumaczy Kuba. Po pierwszym roku gry w UCF ostro przepracował lato. Zrzucił kilkanaście kilogramów i zapowiada, że to nie koniec wyrzeczeń.

Na Florydzie studiuje kryminologię. - Trochę się tym interesuję, ale wybrałem ten kierunek głównie dlatego, że nie ma wielkich obciążeń i można spokojnie łączyć naukę z grą w koszykówkę - wyjaśnia Kuba.

Jest najwyższym polskim koszykarzem. Gdyby dziś trafił do NBA, pod względem wzrostu zajmowałby drugie miejsce po słynnym Chińczyku Yao. Do 223 cm raczej już nic nie przybędzie. - W butach zmierzono mi nawet 7 stóp i 4 i pół cala (224,5 cm) - chwali się. - Na szczęście przestałem rosnąć, wystarczy już tego - śmieje się Kuśmieruk.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze