Wszystko dlatego, że podstawowy środkowy Orlando Dwight Howard może zostać zdyskwalifikowany na co najmniej jedno spotkanie za celowe uderzenie łokciem zawodnika 76ers, Samuela Dalemberta. Gdyby "Supermanowi" wymierzono taką karę, szansę gry od początku kolejnego meczu otrzymałby Gortat, który w ostatnim spotkaniu grał nieco ponad 10 minut i trafił do kosza po raz pierwszy w tegorocznym play-off.
Zresztą każde jego wejście na parkiet przynosiło zdobycze. Polak zdobył 6 pkt i zebrał 5 piłek. Szkoda tylko, że żadnej z akcji nie udało mu się zakończyć efektownym wsadem.Kolejny mecz dziś w Filadelfii, a jeśli Magic nie wygrają, decydująca gra w sobotę w Orlando.