Jeden z najlepszych meczów w tym sezonie rozegrał tego wieczoru Marcin Gortat (26 l.). Polski środkowy Magic spędził na parkiecie 25 minut i choć nie błyszczał w ataku (5 punktów), to imponował w defensywie. Zebrał najwięcej w sezonie - 12 piłek, dokładając 4 bloki na "Jastrzębiach". W obronie Polak spisał się nawet lepiej niż pierwszy środkowy Orlando, Dwight Howard, który nie musiał wychodzić na boisko w ostatniej kwarcie. Jedna z "czap" "Polskiego Młota" była tak solidna, że lecącą z impetem piłką dostał w głowę siedzący przy linii końcowej operator kamery...
Gortat zakładał Jastrzębiom czapy
Koszykarze Orlando Magic pokazali, że potrafią wstawać z kolan. Po czterech przegranych ze słabymi rywalami, w sobotę u siebie w świetnym stylu ograli silną drużynę Atlanta Hawks aż 113:81.