NBA All-Star Game to od lat wielkie święto fanów koszykówki z całego świata. Tegoroczna edycja odbyła się w Nowym Orleanie, a widzowie zgromadzeni w hali Smoothe King Center mogli podziwiać wspaniałe i pod kilkoma względami rekordowe widowisko. Nigdy wcześniej bowiem zawodnicy obu drużyn nie rzucili łącznie aż tylu punktów. W tym roku dorobek ten wyniósł aż 374 "oczka"!
Mecze Gwiazd to od dawna przede wszystkim pożywka dla łaknących efektownych akcji kibiców. Zawodnicy niemalże zupełnie nie angażują się w obronę, stąd tak wysokie wyniki. Już w pierwszej kwarcie obie ekipy rzuciły 101 "oczek" co zwiastowało kolejną rekordową noc.
Ale spotkanie to zostanie zapamiętane jeszcze z jednego względu. MVP meczu został Anthony Davis, który grał w swojej hali - na co dzień reprezentuje barwy New Orleans Pelicans. 23-latek w całym meczu rzucił aż 52 punkty i pobił osiągnięcie legendarnego Wilta Chamberlaina. Amerykanin w 1962 roku zdobył 42 "oczka" i dotychczas był to rekord NBA All-Star Game.
Na parkiecie znakomicie zaprezentowały się też inne gwiazdy Zachodu. Brylował Russel Westbrook (Oklahoma City Thunder), który zdobył 41 punktów, a triple-double zaliczył jego były klubowy kolega Kevin Durant (Golden State Warriors) - 21 punktów, 10 zbiórek, 10 asyst. W przegranej drużynie najskuteczniejszy był Giannis Antetokounmpo (Milwaukee Bucks) - 30 punktów.
Wschód - Zachód 182:192
Wschód: James 23, Antetokounmpo 30, Irving 22, Butler 6, DeRozan 16, George 12, Anthony 10, Millsap 5, Wall 12, Thomas 20, Walker 7, Lowry 19
Zachód: Durant 21, Leonard 4, Davis 52, Curry 21, Harden 12, Hayward 8, Green 2, Jordan 6, Cousins 3, Gasol 10, Westbrook 41, Thompson 12