To niejedyne osiągnięcia naszego gracza. Tylko pięciu koszykarzy NBA przekracza 60-procentowy wskaźnik skuteczności z gry, a łodzianin (60,5 proc.) wskoczył na 5. lokatę.
Trudno się dziwić, że po raz pierwszy w sezonie trener "Czarodziejów" Scott Brooks (52 l.) tak otwarcie pochwalił podopiecznego. - Myślałem, że tylko dużo biega, ale on doskonale rozumie grę - stwierdził szkoleniowiec. - Mile mnie zaskoczył. Wiedziałem, że jest dobry, ale nie sądziłem, że aż tak dobry.