Przemysław Zamojski nieraz pokazywał, że potrafi oddawać serce dla reprezentacji Polski. Koszykarz po zakończeniu kariery w dyscyplinie "pięciu na pięciu", ma drugą młodość w wersji "trzech na trzech". Biało-czerwoni rozpoczęli walkę w mistrzostwach świata 3x3 w Belgii. Zaczęli od sukcesu i pokonania Japończyków 21:13. Zamojski przelał na boisku nieco krwi... Reprezentanci "Kraju Kwitnącej Wiśni" nie zwracali uwagi na przepisy i trafiali go łokciami.
MŚ koszykarzy 3x3: Zamojski krwawił na boisku
Polak został uderzony w głowę i potrzebował pomocy medycznej. Na szczęście udało się opanować krwawienie i założyć opatrunek. Ten pozwolił mu dokończyć mecz. Po chwili Zamojski kolejny raz został trafiony. Tym razem w nos.
- Dwa słowa, dwa łokcie. Raz w głowę, raz w nos. Ale na szczęście udało się dokończyć mecz. Nasza fizjoterapeutka szybko zadziałała i zabandażowała mi głowę. Nos sobie sam zatamowałem - mówił w rozmowie ze Sport.pl tuż po zakończeniu meczu.
Zobacz zdjęcia Przemysława Zamojskiego z meczu Polska - Japonia w galerii poniżej!