Ewa Swoboda prosi o pomoc! Ktoś się pod nią podszywa, a Facebook umywa ręce
Ewa Swoboda nie może narzekać na brak zainteresowania i fanów, szczególnie po igrzyskach w Paryżu, kiedy to dała się poznać szerszej publiczności, a fani z całego świata po prostu ją pokochali. Polska sprinterka w ostatnim czasie postanowiła poprosić ogromną społeczność zgromadzoną przy jej mediach społecznościowych o to, aby pomogła jej w walce z oszustem, który podszywa się pod nią na Facebooku, prowadząc profil udający, że należy właśnie do zawodniczki pochodzącej z Żor. Podejmowane do tej pory działania przez Ewę Swobodę nie przyniosły żadnych efektów i wydaje się, że administracja platformy nie chce zrobić nic, aby uchronić sprinterki przed potencjalnym niebezpieczeństwem.
Nie da się powstrzymać łez przez apel Ewy Swobody. Tragiczna historia zmusiła ją do działania
Zobaczcie, jak przez lata zmieniała się Ewa Swoboda, klikając w galerię zdjęć poniżej!
Ewie Swobodzie grozi olbrzymie niebezpieczeństwo! Decydenci umywają ręce, a lekkoatletka prosi o pomoc. Absurd
Za namową polskiej sprinterki postanowiliśmy również zgłosić konto podszywające się pod Ewę Swobodę, aby zobaczyć, jakie kroki w tej sprawie podejmie administracja portalu. Okazuje się, że po sprawdzeniu konto, nie widzi ona żadnych przeciwskazań w jego działaniu.
- Nie usunęliśmy strony. Aby nasz proces weryfikacji był w jak największym stopniu sprawiedliwy, używamy tego samego zestawu Standardów społeczności do weryfikacji wszystkich zgłoszeń. Sprawdziliśmy tę stronę i stwierdziliśmy, że nie narusza naszych Standardów społeczności - czytamy w komunikacie przesłanym przez Facebooka.
Nie żyje trzykrotny mistrz olimpijski. Poruszający wpis Mameda Khalidova, nie mógł przejść obojętnie

i
Pomimo tego, że Ewa Swoboda posiada zdecydowanie większy profil, który posiada weryfikację w postaci niebieskiego stempelka, post publikowane na koncie oszusta gromadzą olbrzymią liczbę fanów polskiej sprinterki, którzy najpewniej są nieświadomi tego, że mają do czynienia z oszustem. Taka sytuacja jest niezwykle niebezpieczna dla lekkoatletki, bowiem nikt nie zna zamiarów oszusta i nie wie, do jakich celów może on wykorzystać stronę podając się za Ewę Swobodę.

i