To był niezwykle emocjonujący konkurs! Już przed jego startem wiadomo było, że stanie on na wysokim poziomie. W końcu w jednych zawodach mierzyli się ze sobą między innymi Piotr Lisek i Renaud Lavillenie. Do wysokości 5,7 metra wszyscy faworyci zaliczali raczej bez problemów kolejne wyzwania. Gdy poprzeczka została podniesiona, zaczęły się strącenia. W pierwszej próbie z wysokością nie poradził sobie francuski as i Paweł Wojciechowski. Przeskoczyli za to Piotr Lisek i rewelacyjny Kanadyjczyk Shawnacy Barber.
Przed próbami na wysokości 5,8 metra najbliżej zwycięstwa był właśnie Barber. Tym bardziej, że już w pierwszej próbie przeleciał nad kolejną poprzeczką. Podobnie uczynił Piotr Lisek. Znacznie mniej zadowoloną minę miał Lavillenie, który strącił wszystkie trzy próby i odpadł z boju o zwycięstwo. Tymczasem Wojciechowski, znajdujący się na czwartej pozycji, przeniósł próbę, by mieć szansę wyprzedzić Francuza.
Wysokość 5,85 metra w środę stanowiła już nie lada wyzwanie. Zarówno Lisek, jak i Barber strącili pierwsze próby, a z rywalizacji o choćby podium odpadł także Wojciechowski. Kanadyjczyk ani razu nie pokonał jednak wysokości i musiał czekać na to, co zrobi Lisek. Ostatecznie Polak w trzecim podejściu poradził sobie z wyzwaniem i zapisał triumf na swoje konto. Paweł Wojciechowski uplasował się na czwartej lokacie, a Robert Sobera był szósty.