Polacy z Chorwacją mają rachunku do wyrównania. Ostatni raz nasi szczypiorniści mierzyli się z środowym rywalem zimą tego roku podczas mistrzostw Europy, rozgrywanych nad Wisłą. Biało-czerwoni byli wówczas niemal pewni gry w półfinale, ponieważ Chorwaci nie prezentowali się zbyt dobrze. Co więcej przeciwnicy musieli wygrać z nami przynajmniej jedenastoma golami, by wejść do strefy medalowej. Okazało się, że w piłce ręcznej nie ma rzeczy niemożliwych. Polacy kompletnie zawiedli i przegrali 23:37 z późniejszym brązowym medalistą Euro.
W Rio de Janeiro oba zespoły spotkają się w ćwierćfinale. Stawka rywalizacji jest więc taka sama jak w styczniu. Wygrany otrzyma promocję do strefy medalowej. Faworytem spotkania są Manuel Strlek i spółka. W fazie grupowej Chorwacja spisywała się wyśmienicie i zasłużenie zajęła pierwsze miejsce w swojej grupie. Na zakończenie wygrała z Tunezją aż 41:26. Polacy przeszli prawdziwą drogę przez mękę. Wygrali dwa z pięciu spotkań i do samego końca musieli martwić się o promocję do ćwierćfinału. Ostatecznie wyszli z grupy z ostatniego, czwartego miejsca. Mecz Polska - Chorwacja odbędzie się w nocy z środy na czwartek. Początek rywalizacji w Arenie Przyszłości o godzinie 1:30.