Czy tak samo będzie w Chorzowie? O aktualnej sytuacji trenera Jarosława Skrobacza wypowiedział się prezes Ruchu Seweryn Siemianowski w wywiadzie dla portalu „Weszło”. Czy bierze on pod uwagę zwolnienie trenera Skrobacza? - Nie, nie, absolutnie – mówi Siemianowski. - Dobrze współpracujemy z trenerem. Człowiek w piłce raz jest bogiem, a innym razem zerem. Przeżyłem to już jako zawodnik. Ta sinusoida jest niesamowita, od meczu i tygodnia zależy, czy cię uwielbiają, czy nienawidzą, to na swój sposób fascynujące. Nie możemy trenera demonizować, robić nerwowych ruchów, nie o to chodzi – dodaje sternik Ruchu.
Wielka tragedia na stadionie piłkarskim w Anglii. Nagły wypadek na trybunach
Przypomnijmy, że klub z Chorzowa powrócił do ekstraklasy w obecnym sezonie po 6 latach przerwy, a drogę z II ligi do ekstraklasy pokonał w dwóch ostatnich sezonach w błyskawicznym tempie, awansując rok po roku. Drużyna nie ma gwiazd w składzie, a budżet jest jednym z niższych w lidze , bo wynosi około 13 mln zł. - Wyniki są pochodną wielu elementów, pracę trenera trzeba oceniać przez pryzmat postępu zespołu i poszczególnych piłkarzy. Obdarzamy zaufaniem sztab szkoleniowy, w końcu pierwszy raz pracuje na poziomie Ekstraklasy. Wierzę, że uniosą ten ciężar i przeskoczą poprzeczkę, którą sami zawiesiliśmy sobie na tak wysokim pułapie. Niech ta ekstraklasowa historia trwa dłużej niż tylko jeden sezon - dodał w Siemianowski, w przeszłości piłkarz Ruchu.