W tej sytuacji Radosław Matusiak będzie musiał wziąć na siebie jeszcze większą odpowiedzialność za poczynania ofensywne drużyny, niż dotąd.
Matusiak uważa, że jednym z największych atutów rywali z Chorzowa jest dobra forma Andrzeja Niedzielana.
- Niedzielan jest bardzo szybki, oni to wykorzystują grając z kontry na tego zawodnika. Na pewno musimy zwrócić uwagę na nasze ustawienie w obronie, by nie dać się mu zaskoczyć. Jeżeli zatrzymamy groźne ataki Niedzielana, myślę, że będziemy w stanie wygrać. Znam tego gracza z Wisły Kraków, zresztą wszyscy znają jego styl, bo gra w piłkę już dość długo. Sobiech to też jest ciekawy piłkarz - dodał napastnik "Pasów".
Matusiak nie rozpatruje porażki Ruchu w Bełchatowie jako symptomu obniżki formy chorzowian. - Nie można ich oceniać po jednym przegranym meczu. Bełchatów też miał nóż na gardle, chcieli wygrać. Myślę, że na razie Ruch jest wysoko i wciąż jest niespodzianką tej rundy.
Matusiak: Uwaga na Niedzielana!
W drużynie Cracovii kolejne kontuzje eliminują kluczowych zawodników ofensywy "Pasów". Bartosz Ślusarski jest wykluczony z gry na bardzo długo, w sobotę z Ruchem Chorzów nie zagra też najprawdopodobniej Michał Goliński.