Polczak na wagę złota

2009-05-18 12:40

- Dopisujemy trzy punkty, które są dla nas na wagę złota. Jednak to dopiero pierwszy krok w walce o utrzymanie - mówił zadowolony obrońca Piotr Polczak (23 l.), którego gol zapewnił Cracovii wygraną (1:0) z Bełchatowem.

Dzień przed meczem piłkarze "Pasów" zostali zaproszeni przez właściciela klubu Janusza Filipiaka do słynnej restauracji Wierzynek.

- Zjedliśmy wspólnie obiad, a potem się rozjechaliśmy do domów - zdradza pomocnik gospodarzy, Dariusz Pawlusiński. - Nie mam nic przeciwko temu, aby co drugi dzień chodzić do Wierzynka. W końcu ostatnia wizyta nam pomogła - uśmiechnął się "Plastik".

Po meczu trener GKS Rafał Ulatowski był bardzo zdenerwowany, bo bełchatowianie przegrali, mimo że Cracovia przez pół godziny grała w dziesiątkę.

- Zabrakło nam rozsądku, wyrachowania i doświadczenia. Ale wciąż chcemy grać w europejskich pucharach - zadeklarował opiekun górniczego klubu.

Najnowsze