Pomocnik trafił do Jagiellonii przed rozpoczęciem obecnych rozgrywek.
- Wszystko dzięki mojemu koledze z Kaiserslautern, Thomasowi Sobotzikowi. Powiedział mi, że Jagiellonia poszukuje wzmocnień, więc przyjechałem do Białegostoku. Od razu mi się tu spodobało, więc nie wahałem się ani chwili i zostałem. Ostatnio grałem w Walsall FC w III lidze angielskiej. Tam futbol był naprawdę straszny. Polskiej Ekstraklasy nie da się w ogóle do tego porównać - mówi "Super Expressowi" Reich.
Po zaledwie 4 kolejkach wiadomo, że był to strzał w dziesiątkę. Niemiec zaliczył asystę w meczu z Koroną, a w spotkaniu ze Śląskiem trafił do siatki. Był to pierwszy gol niemieckiego piłkarza w historii polskiej ligi.
- Kibice jeszcze nie poznają mnie na ulicy. Może dlatego, że ostatnio nie miałem czasu na spacery, bo ciągle trenujemy - śmieje się Reich, który na pytanie o to, czy uczy się naszego języka, odpowiada po polsku: "tak". - Nauka idzie mi dobrze. Znam już sporo słówek: smacznego, proszę, dziękuję, dzień dobry - wylicza.
Dziś Jagiellonię, która gdyby nie 10 ujemnych punktów, byłaby wiceliderem ligi, czeka ciężki mecz z Wisłą Kraków. Na spotkanie do Sosnowca piłkarze z Białegostoku wybrali się pociągiem.
- W Niemczech wszędzie jeździliśmy autobusem. Ale podróż pociągiem też jest super. Jest wspaniała pogoda, dlatego ciągle siedzę przy oknie i podziwiam polskie krajobrazy - opowiada. - A co do meczu, to Wisła jest faworytem, więc jeśli zdobędziemy punkt, będzie fantastycznie. Wiem, że to szczególny mecz dla Tomasza Frankowskiego, dlatego liczę, że obsłużę go kilkoma idealnymi podaniami - dodaje na koniec Reich.
Marco Reich
Urodzony 30 grudnia 1977 roku w Meisenheim.
Wzrost: 184 cm.
Waga: 76 kg.
Pozycja: pomocnik.
Kluby: Kaiserslautern, FC Koeln, Werder Brema, Derby County, Crvena Zvezda Belgrad, Crystal Palace, Kickers Offenbacher, Walsall FC, Jagiellonia Białystok
Mecze/bramki w polskiej lidze: 3/1