Wisła Kraków - Ruch Chorzów 2:2. Niespodzianka i pierwszy punkt Niebieskich

Spotkanie lepiej rozpoczęli Wiślacy. Prowadzenie powinni byli objąć już w 13. minucie. Mariusz Malinowski zagrał ręką, do siatki trafił Paweł Brożek, ale arbiter uznał, że Wiślakom należy się rzut wolny. Jak łatwo sobie wyobrazić, ci podobnym prezentem nie byli zachwyceni.

Kolejna porażka Zawiszy. Tym razem z Podbeskidziem

Malinowskiemu podobna zabawa chyba jednak się spodobała. 4 minuty później znowu zagrał nieprzepisowo. Problem w tym, że tym razem w polu karnym. Reakcja czujnego arbitra Marcina Stefańskiego nie pozostawiła złudzeń. Rzut karny, którego na gola zamienił Rafał Boguski.

Krakowianie ruszyli do przodu. Kolejne sytuacje marnowali jednak Garguła czy Stilic. Gospodarze poczuli się pewnie. Za pewnie. Tuż przed przerwą niepilnowany Daniel Dziwniel - po błędzie defensywy "Białej Gwiazdy" - wyrównał stan spotkania.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Oblężenie Wisły trwało, a Ruch strzelał. W 73. minucie Filip Starzyński podał prostopadle do Michała Efira, a ten minął Michała Buchalika i wyprowadził gości na prowadzenie.

W końcówce podopieczni Franciszka Smudy postawili wszystko na jedną kartę. I uratowali punkt. Michał Sadlok dośrodkował, a Paweł Brożek strzałem głową ustalił wynik spotkania. Dla snajpera Wisły było to 104. trafienie w lidze.

Wisła Kraków - Ruch Chorzów 2:2 (1:1)
Bramki: Boguski 18 (k) - Dziwniel 43, Efir 73

Wisła: Michał Buchalik - Łukasz Burliga, Dariusz Dudka, Arkadiusz Głowacki, Michał Sadlok - Alan Uryga (55. Emmanuel Sarki), Rafał Boguski, Maciej Jankowski, Semir Stilic, Łukasz Garguła (69. Tomasz Zając) - Paweł Brożek

Ruch: Krzysztof Kamiński - Michał Helik (56. Marcin Kuś), Mariusz Malinowski, Piotr Stawarczyk, Daniel Dziwniel - Bartłomiej Babiarz, Łukasz Surma, Filip Starzyński, Marek Zieńczuk, Jakub Kowalski (76. Kamil Włodyka) - Grzegorz Kuświk (68. Michał Efir)

Żółte kartki: Brożek - Malinowski, Zieńczuk

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e- mail