Gustav Berggren

i

Autor: Art Service/SUPER EXPRESS

Lech na kolanach

Zawodnicy Rakowa to prawdziwi mężczyźni, zareagowali jak trzeba. Lech rozbity w pył [WIDEO]

2024-03-03 19:39

Piłkarze Rakowa w znakomitym stylu powrócili do gry o mistrzostwo Polski. Po odpadnięciu z Pucharu Polski i serii nieudanych meczów w lidze rozbili dzisiaj Lecha 4:0. Poznaniacy nie oddali żadnego celnego strzału na bramkę!

Piłkarze Rakowa po blamażu w Pucharze Polski z Piastem (0:3) mieli o czym myśleć. Pomógł im w tym właściciel klubu Michał Świerczewski, który zwołał pilne spotkanie z piłkarzami i trenerami w celu zażegnania kryzysu. Określił go mianem najpoważniejszego od 2016 roku. Deklarację przed dzisiejszym meczem z Lechem złożył szkoleniowiec „Medalików” Dawid Szwarga. - Musimy zareagować jak mężczyźni. Ja to zamierzam zrobić i będę do tego namawiać zawodników! - mówił Szwarga.

Michał Karbownik o grze w reprezentacji Polski. Wie co musi zrobić, żeby do niej wrócić [ROZMOWA SE]

No i zawodnicy Rakowa pokazali,że są mężczyznami. Od początku meczu grali z pasją i z głową. Ich poczynaniami kierował Gustav Berggren, a strzelanie w meczu zaczął Bartosz Nowak w nietypowy sposób. W 14. min jego dośrodkowania z rzutu wolnego nikt nie przeciął i piłka wpadła tuż przy słupku do siatki. Później do akcji przystąpił Berggren, który w bardzo podobny sposób, indywidualnymi akcjami i strzałami spoza pola karnego zdobył dwa gole. Piłkarze Lecha sprawiali wrażenie zamroczonych po pucharowej porażce z Pogonią u siebie. Trener Mariusz Rumak próbował wstrząsnąć zespołem dokonując w przerwie od razu czterech zmian, ale niewiele to dało. Raków nie zwalniał i dążył do podwyższenia wyniku, co udało się w 69.min. Po składnej akcji na bramkę strzelał Nowak, a piłkę po odbiciu od słupka do własnej bramki skierował bramkarz Bartosz Mrozek. Przed kilkoma dniami o posadę mógł się martwić Szwarga, a teraz czeka to Mariusza Rumaka. Jego zespół zagrał dzisiaj katastrofalnie, bo nie oddał żadnego celnego strzału przez 90 minut.

Jacek Kazimierski o problemach Kacpra Tobiasza. Oberwało się sztabowi trenerskiemu Legii, bardzo mocne słowa

Raków Częstochowa - Lech Poznań 4:0 (3:0).

Bramki: 1:0 Bartosz Nowak (14-wolny), 2:0 Gustav Berggren (25), 3:0 Gustav Berggren (36), 4:0 Bartosz Mrozek (69-samobójcza).

Żółta kartka - Raków Częstochowa: Stratos Svarnas, Ante Crnac, Dawid Drachal. Lech Poznań: Michał Gurgul, Filip Marchwiński.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 5 500.

Raków Częstochowa: Vladan Kovacevic - Bogdan Racovitan, Zoran Arsenic, Stratos Svarnas (90+1. Kamil Pestka) - Fran Tudor, Władysław Koczerhin (90+1. Peter Barath), Gustav Berggren, Erick Otieno (72. Jean Carlos Silva) - Dawid Drachal (72. John Yeboah), Bartosz Nowak (82. Łukasz Zwoliński) - Ante Crnac.

Lech Poznań: Bartosz Mrozek - Joel Pereira (46. Alan Czerwiński), Bartosz Salamon, Antonio Milic (46. Miha Blazic), Michał Gurgul - Ali Gholizadeh (81. Elias Andersson), Jesper Karlstroem, Radosław Murawski, Dino Hotic (46. Filip Szymczak), Kristoffer Velde (46. Adriel Ba Loua) - Filip Marchwiński. (PAP)

-

Sonda
Czy Raków Częstochowa będzie w stanie obronić mistrzostwo w tym sezonie?

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze