Liga Europy, puchar Ligi Europy

i

Autor: East News Puchar Ligi Europy

Pogromcy Piasta ODPADAJĄ z Ligi Europy. Zadecydował KURIOZALNY gol [WIDEO]

2020-10-02 15:21

FC Kopenhaga zakończyła swoje występy w tegorocznych rozgrywkach europejskich już na etapie IV rundy kwalifikacyjnej do Ligi Europy. Zespół Kamila Wilczka, który w poprzedniej rundzie dość łatwo ograł Piasta Gliwice, w czwartkowy wieczór niespodziewanie musiał uznać wyższość chorwackiej Rijeki, przegrywając na własnym stadionie 0-1.

Drużyna z Kopenhagi jeszcze do niedawna była wymieniana jako jedna z ekip, która może solidnie namieszać w tegorocznej edycji Ligi Europy. Porażka przeciwko Rijece sprawiła jednak, iż Duńczycy swoje ambitne plany będą musieli odłożyć w czasie przynajmniej o rok. Rozczarowanie Kamila Wilczka oraz jego kolegów jest tym większe, że zwycięski gol dla gości padł po bramce samobójczej w wykonaniu prawego obrońcy FC Kopenhaga – Petera Ankersena. I był to gol doprawdy absurdalny.

Super Sport 15.09.2020

Jedyna bramka w tym spotkaniu padła w 20. minucie. Wtedy to z kontrą wyszli goście z Chorwacji. Pojedynek główkowy wygrał znany z występów w Legii Sandro Kulenović, dzięki czemu na dogodną pozycję wyszedł jego klubowy kolega – Franko Andrijasević. Pomocnik Rijeki miał jednak jeszcze przed sobą dwóch stoperów, którzy w pogoni za futbolówką… zderzyli się ze sobą, umożliwiając tym samym zawodnikowi gości znalezienie się oko w oko z bramkarzem. Andrijasević próbował pokonać golkipera Kopenhagi sprytną podcinką. Uderzenie było jednak zbyt mocne i trafiło w poprzeczkę. Wtedy jednak do akcji wkroczył Ankersen, rozpaczliwie wracający we własne pole karne. Piłka po odbiciu od poprzeczki trafiła w 30-letniego Duńczyka, po czym wturlała się do bramki.

Szef TVP Sport ZAORAŁ Legię Warszawa. Wytoczył OGNISTE DZIAŁO

Duńczycy mieli jeszcze ponad 70 minut na odrobienie strat. Sztuka ta im się jednak nie udała i drużyny, w której gra Kamil Wilczek nie zobaczymy w tym sezonie w fazie grupowej europejskich rozgrywek.

Najnowsze