Komunikat FIFA jest bardzo lakoniczny. Mówi tylko o tym, że transparent polskich kibiców był "polityczny i obraźliwy", a więc niezgodny z przepisami, jakie panują na imprezie mistrzostw świata w piłce nożnej. Federacja zabrania bowiem manifestacji politycznych zarówno na boisku piłkarzom, jak i na trybunach kibicom. FIFA nie podała konkretnego przykładu, co napisali fani z Polski, ani o jaki transparent chodzi. Wiemy jedynie, że Polski Związek Piłki Nożnej będzie musiał ponieść konsekwencje, w postaci grzywny 10 tysięcy franków szwajcarskich, czyli ponad 37 tysięcy złotych.
Nasz związek nie jest jedynym ukaranym przez FIFA. Organizatorzy zdążyli już nałożyć karę na Meksyk, ponieważ kibice z tamtego kraju obrażali bramkarza reprezentacji Niemiec, Manuela Neuera. Co więcej, FIFA prowadzi równolegle kilka postępowań dyscyplinarnych. Kar spodziewać mogą się federacje z Argentyny i Chorwacji. One podyktowane będą także zachowaniem fanów. Szwajcaria może odpowiedzieć za postawę piłkarzy. Granit Xhaka i Xherdan Shaqiri manifestowali po zdobyciu goli w meczu z Serbią poparcie dla niepodległości Kosowa. Serbowie natomiast mają duże szanse, by zostać rekordzistami pod względem kar finansowych. FIFA bada zachowanie kibiców z tamtego kraju oraz wypowiedzi serbskiego selekcjonera Mladena Krstajicia po meczu Serbia - Szwajcaria.