Spis treści
- O zajęciu drugiego miejsca w grupie
- O braku zrywów i braku pazerności
- O tym, jak starał się Jakub Kamiński
- Wszyscy dookoła się przyglądali
O zajęciu drugiego miejsca w grupie
- Wytłumaczeniem tego spotkania, tego rytmu, w którym już są te okoliczności, czyli pożegnanie Kamila Grosickiego, to, że jest to mecz towarzyski i że za kilka dni mamy mecz istotny dla wielu w Helsinkach. Ja sobie jakoś nie wyobrażam, aby polska reprezentacja zajęła gorsze miejsce jak drugie w tej grupie - tłumaczył Jakub Wawrzyniak w TVP Sport.
O braku zrywów i braku pazerności
- Co do zrywów, były to bardziej zrywy indywidualne w tym meczu - ocenił Wawrzyniak w TVP Sport. - Nie było zrywów jako zespół. O ile rozumiem postawę polskiej reprezentacji, że po stracie nie było tego skoku pressingowego, takiej pazerności, jak najszybszego odbioru na połowę przeciwnika. Tutaj rozumiem, bo to był mecz towarzyski.
Polska pokonała Mołdawię, ale nadziei nie ma za grosik. A „Grosika” żal!
O tym, jak starał się Jakub Kamiński
- Natomiast kiedy byliśmy w posiadaniu piłki, to były akcje indywidualne - stwierdził Wawrzyniak w TVP Sport. - Do przerwy był to Kamil Grosicki i Nikola Zalewski. Po przerwie myślę, że Jakub Kamiński był tym zawodnikiem, który chciał. Czasem podejmował decyzje, chciał być może na dwóch, na trzech. Byłyby lepsze inne decyzje. Tylko co było widoczne, kiedy robił to Jakub Kamiński, to pozostali piłkarze się temu przyglądali.
Wszyscy dookoła się przyglądali
- Były też momenty, kiedy Jakub Moder wchodził w pole karne - analizował Wawrzyniak w TVP Sport. - Świetne dogranie wzdłuż bramki i Adam Buksa się przyglądał. Ta pazerność. W pierwszej połowie Kamil Grosicki, kiedy był ten jego słynny zewnętrzniak, też wszyscy dookoła się przyglądają. Mam wrażenie, że bardziej opieraliśmy ten mecz na indywidualnych działaniach piłkarzy, jak na zespołowych momentach, akcentach, przyspieszeniach, co zawsze robi różnicę i stwarza sytuację.
Krzysztof Piątek był królem Stambułu, będzie królem Kataru? Na to musi uważać kadrowicz
To nie był dobry mecz w wykonaniu reprezentacji Polski. Na plus trzeba zaliczyć wygraną 2:0 z Mołdawią po golach, które strzelili Matty Cash i Bartosz Slisz. Były obrońca kadry Jakub Wawrzyniak wspomniał w TVP Sport o braku pazerności ze strony polskich piłkarzy. Czy taka postawa i gra wystarczą na pokonanie we wtorek Finlandii w Helsinkach w eliminacjach MŚ 2026?
