Najprostszy "dziadek". Kilku zawodników w kółku, jeden w środku i latająca wokół niego piłka. Proste? Jak budowa pala (a każdy wie, że pal składa się z trzech części: przedpala, śródpala i zapala). Tymczasem zabawa ta sprawiła sporo problemów Jamesowi Rodriguezowi. Kolumbijczyk na tyle nieudolnie próbował przechwycić futbolówkę, że rozbawił swoimi staraniami Cristiano Ronaldo. Portugalczyk okazał się bezlitosny.
Gdzie oglądać finał KMŚ Real Madryt - San Lorenzo?
Wyśmiał partnera z drużyny, imitując jego ruchy. Do zabawy dołączył też Pepe. Reszta drużyna nie kryła rozbawienia. Na szczęście król strzelców mistrzostw świata 2014 nie wyglądał na obrażonego. Cóż, widocznie o miejsce w składzie się nie martwi.
Jak może być jednak inaczej, skoro Carlo Ancelotti już na przedmeczowej konferencji prasowej zdradził, że byłego gracza AS Monaco planuje wystawić od pierwszej minuty finału przeciwko San Lorenzo. Będzie to pierwszy występ gwiazdy reprezentacji Kolumbii od czasu kontuzji, jakiej doznał w starciu ligowym przeciwko Celcie Vigo.
Medyczny fenomen? James naderwanie mięśnia leczył zaledwie... trzynaście dni.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail