Wycisnął maksimum z kariery
Trener Michał Probierz po raz kolejny nie znalazł miejsca dla Milika. Ponownie postawił na innych zawodników w ataku. - Arek gra w dużym klubie, poprzednio też reprezentował wielkie marki - napisał Kamil Kosowski w felietonie na łamach "Przeglądu Sportowego". - Moim zdaniem wycisnął maksimum ze swojej kariery. Kilka razy życie rzuciło mu kłody pod nogi, musiał zmagać się z bardzo poważnymi kontuzjami, ale potrafił wrócić - przypomniał.
Jest nadal w kręgu zainteresowań Probierza?
Czy Milik na dobre wypadł z notesu selekcjonera, czy to jednak tylko chwilowa rozłąka? - Taka jest jednak kolej rzeczy, że w reprezentacji muszą pojawiać się nowi piłkarze - wyznał Kosowski na łamach "Przeglądu Sportowego". - Jestem pewny, że Arek jest nadal w kręgu zainteresowań selekcjonera. Nie wiem jednak, czy będzie nadal grał w kadrze. Jeśli nie, to zasługuje na gorące, wielkie pożegnanie. Bez względu na to, co ludzie o nim mówią i będą mówić - stwierdziły były pomocnik drużyny narodowej.