Do sparingu doszło w tureckim kurorcie Belek, gdzie kiedyś masowo jeździły nasze kluby podczas przerwy zimowej. Ajax wygrał 3:1, a dwie bramki zdobył nasz Arkadiusz Milik. Jedna już zyskuje popularność w Internecie.
Bramkarz HSV wykazał się wielkim poświęceniem, ręczył wręcz własna twarzą za wynik. Niestety, piłka odbiła się od jego facjaty i wpadła do siatki. Musiało boleć, ale najważniejsze, że Milik jest w formie. To on - oczywiście z Robertem Lewandowskim - będzie stanowił o sile ognia naszej kadry podczas Euro 2016.