Arkadiusz Milik nie będzie miło wspominał zbliżającego się już do końca sezonu. W październiku ubiegłego roku doznał przecież poważnej kontuzji (zerwane więzadła krzyżowe) po której musiał długo pauzować. Kiedy już wrócił na boisko, jego forma (co zrozumiałe) jest daleka od tej sprzed urazu. Strzelił po powrocie tylko jednego gola (w meczu z Sassuolo). Jeszcze nie wiadomo, czy piłkarzy wystąpi w mistrzostwach świata U-21, które w czerwcu zostaną rozegrane w Polsce.
Tymczasem Milik bardzo aktywnie spędza wolny czas. W niedzielę spędził dzień z ukochaną Jessicą Ziółek, natomiast we wtorek sprawdził się w roli kapitana jachtu. Trzeba przyznać, że za sterami łodzi Arkadiusz wyglądał bardzo poważnie. Może kiedyś zostanie kapitanem reprezentacji Polski?
Enjoying the day off like a captain #relax #freetime #sun #boat #sea #italia
Post udostępniony przez Arek Milik (@arekmilik) 9 Maj, 2017 o 3:18 PDT
With my love ❤ #lunch #sunday #freetime #goodtime
Post udostępniony przez Arek Milik (@arekmilik) 7 Maj, 2017 o 5:43 PDT