Artur Boruc po latach intensywnej kariery piłkarskiej wreszcie ma chwilę na wytchnienie. Nie znaczy to jednak, że były reprezentant naszego kraju i legenda Legii Warszawa cieszy się chwilami błogiego lenistwa. Teraz wreszcie ma czas na to, by odwiedzać dawnych znajomych. Boruc uznał, że wypada zajrzeć do swojego wieloletniego przyjaciela. Andrzej Fonfara niedawno wrócił na ring i wygrał z Fabio Maldonado. Na wspólnym spotkaniu panowie na pewno wymienili kilka ciepłych słów i mogli zrelacjonować sobie wzajemnie ostatnie wydarzenia w swoich życiach. Jednak otoczenie ich rozmowy było wyjątkowe. To miejsce często aż kipi brutalnością i było świadkami wielu walk i rozlewów krwi.
Boruc i Fonfara w Legia Fight Club
Legia Fight Club to miejsce, gdzie doskonali się w sztukach walki. Trenują tam pięściarze, zawodnicy MMA i wielu innych dyscyplin, których uprawianie wiąże się z mniejszym lub większym ryzykiem. Tym razem obyło się oczywiście bez rękoczynów, a sam Boruc i Fonfara chętnie zrobili sobie wspólne zdjęcie w towarzystwie innych bywalców tego miejsca.