Artur Wichniarek został zwolniony z testów w FC Ingolstadt

2011-01-12 3:00

Niechciany w Lechu Artur Wichniarek (33 l.) znalazł zatrudnienie w 2. Bundeslidze, w FC Ingolstadt.

- Mój menedżer Andrzej Grajewski prowadził także rozmowy z FC Koeln, ale były mało konkretne, przedłużały się. Ingolstadt było bardzo konkretne. Istotny był też argument, że znów będę pracował z trenerem Mohlmannem, u którego w Arminii strzeliłem 50 bramek. Chciałbym mu się odwdzięczyć, że mi kiedyś zaufał - mówi nam Wichniarek.

- Musiałeś błyskawicznie podjąć decyzję?

- Nie. Umowa czekała już od trzech dni. W międzyczasie Ingolstadt testowało wielu innych piłkarzy, ja byłem z testów zwolniony. Wiem, że przymierzali się do kupna Freddiego Adu (22 l.), jeszcze niedawno uważanego za jeden z większych talentów w światowym futbolu. Jeśli wybrali mnie, to znaczy, że z Wichniarkiem nie jest jeszcze tak źle, jak niektórzy mówią i piszą.

- Na jak długo podpisałeś kontrakt?

- Do końca sezonu. Ale szef klubu półżartem zaznaczył, że jeśli utrzymamy się w lidze, to nigdzie mnie nie puści.

- Ściągniesz rodzinę do siebie?

Najnowsze