Awantura na meczu reprezentacji Polski! Było gorąco
Przed wtorkowym meczem sytuacja w grupie 5 była niezwykle emocjonująca. Polscy piłkarze do lat 19 prowadzili z kompletem sześciu punktów, ale podejmowali u siebie teoretycznie najmocniejszych Włochów. Ci niespodziewanie przegrali w pierwszym spotkaniu z Estonią i razem z nią mieli po trzy punkty, z kolei Estończycy grali na własnym boisku z Bośnią i Hercegowiną. Realnym zagrożeniem było odpadnięcie Włochów, tym bardziej że do 93. minuty remisowali oni z Polską 0:0. Wtedy wydawało się, że wydarzył się cud. Reprezentanci Italii otrzymali rzut karny w ostatniej minucie doliczonego czasu gry i skrzętnie z tego skorzystali. Wygrali mecz 1:0 i byli pewni, że wygrali eliminacje, gdyż w Estonii widniał remis 2:2. Poczuli się zbyt pewnie i jeden z Włochów manifestował radość tuż przed twarzą polskiego piłkarza. Nic dziwnego, że wybuchła awantura.
Gorące sceny na meczu Polska - Włochy U-19. Karma wróciła niezwykle szybko
Obie drużyny starły się na murawie i doszło do ostrych przepychanek. Zamieszanie wywołał Antonio Raimondo z Bolognii, ale zarówno Włosi, jak i Polacy ruszyli sobie do gardeł. Sędziowie i członkowie sztabów szkoleniowych postarali się o uspokojenie sytuacji. Najlepiej zrobił to jednak los. Karma błyskawicznie wróciła do Włochów, bowiem w Estonii padła bramka na 3:2 dla gospodarzy i to oni zajęli miejsce premiowane awansem! Włosi pomimo zwycięstwa spadli na trzecie miejsce i najprawdopodobniej odpadli już z eliminacji do ME 2023.