Łukasz Skorupski

i

Autor: Cyfra Sport Łukasz Skorupski

Dramat reprezentanta Polski. Jego dom został splądrowany, ogromne straty

2022-01-20 7:18

Piłkarze występujący w najlepszych ligach w Europie coraz częściej stają się celem złodziei i przestępców. Niejednokrotnie można było usłyszeć, że posiadłość danego zawodnika została okradziona, a sami piłkarze próbują zabezpieczać się na wszelkie możliwe sposoby. Dramatu nie uniknął również Łukasz Skorupski, którego dom został splądrowany przez złodziei.

Proceder okradania piłkarzy stał się niebezpiecznie "popularny" przede wszystkim w Wielkiej Brytanii. Zawodnicy występujący w Premier League byli regularnie okradani, a przestępcy z łatwością namierzali ich posiadłości, gdzie nie brakowało kosztowności. Niestety proceder rozlał się również na inne kraje i przerażające doniesienia docierają do kibiców z niepokojąco dużą regularnością.

Jest oficjalny komunikat PZPN ws. nowego selekcjonera! Kibice nie będą zadowoleni

Łukasz Skorupski okradziony. Złodzieje zabrali cenne rzeczy

Ofiarą złodziei padają również polscy piłkarze. Jakiś czas temu można było przeczytać o napadnie na Arkadiusza Milika, gdy ten występował jeszcze we Włoszech. Złodzieje zabrali mu drogocenny zegarek. Teraz duże straty poniósł inny reprezentant biało-czerwonych, Łukasz Skorupski. Golkiper na co dzień gra dla włoskiej Bologni.

Przybywa krytyków Adama Nawałki. Były kadrowicz w ostrych słowach skomentował jego kandydaturę

QUIZ. Paulo Sousa: Ile zapamiętasz z jego kadencji?

Pytanie 1 z 11
Kogo zastąpił na stanowisku selekcjonera Paulo Sousa?

Wielkie straty Skorupskiego. Złodzieje okradli jego dom

Jak poinformował "Przegląd Sportowy" wszystko wydarzyło się 17 stycznia. Wówczas Skorupski rozgrywał wraz zespołem mecz przeciwko Napoli. Rywalizacja toczyła się w Bolonii. Podczas gdy bramkarz reprezentacji Polski walczył o punkty, jego dom był plądrowany przez złodziei. Posiadłość była pusta, bo na stadionie była również żona piłkarza i syn.

Skorupski poniósł spore straty. Złodzieje wynieśli z domu zegarki, biżuterię, a także ubrania zawodnika oraz jego najbliższych. Wartość skradzionych rzeczy wycenia się na 70 tysięcy euro, a więc ponad 316 tys. zł. Włoska policja rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie.

Najnowsze