Grzegorz Krychowiak piłkarzem PSG

i

Autor: materiały prasowe

Grzegorz Krychowiak OFICJALNIE w PSG! Zdradził kulisy transferu [WYWIAD]

2016-07-03 17:28

To już oficjalna informacja! Grzegorz Krychowiak został piłkarzem fracnuskiego PSG. Polski piłkarz podpisał 5-letni kontrakt. - Rozmowy i zainteresowanie były już przed Euro, więc wydaje mi się, że moja gra na Euro nie miała znaczenia. Kupno zawodnika, zwłaszcza do tak dużego klubu, to bardzo czasochłonny, długi proces. Decyzję pewnie podejmowali wcześniej - mówi Krychowiak.

- Jakie cele stawiasz sobie w związku ze zmianą klubu na PSG?

Grzegorz Krychowiak: - Systematycznie grać i robić to jak najlepiej. A przede wszystkim osiągnąć sukcesy z nowym klubem w Europie.

- Na ile ważny był dla ciebie fakt, że proponowano ci przenosiny akurat do Paryża? Znany jesteś z niejako uwielbienia do tego miasta, a i Celii jest zdecydowanie bliższe sercu niż Sevilla.

- Zawsze podejmuję decyzje patrząc tylko na aspekty czysto piłkarskie. Reszta jest drugorzędną sprawą. Choć nie ukrywam, że jest to piękne miasto, które Celii i mi bardzo odpowiada. Zapewniam jednak, że nawet takie miejsce jak Paryż nie zmieni mojego podejścia do futbolu - wszystko podporządkowuję piłce nożnej i to jest dla mnie najważniejsze.

- Trener Unai Emery również zamienia Sevillę na PSG. Na ile istotna była osoba Twojego menadżera z czasów gry w Sevilli przy tym transferze?

- Na pewno to, że trenerem Paris Saint-Germain w przyszłym roku będzie Unai Emery pomogło mi podjąć ten krok. Jest to szkoleniowiec, którego znam bardzo dobrze i odpowiada mi jego sposób pracy.

- Czy Hiszpan dzwonił do Ciebie, żeby namówić Cię do przenosin do Francji?

- Na początku, kiedy zaczęły się rozmowy z PSG, nie wiedziałem, że trenerem będzie Unai Emery. Dowiedziałem się o tym kilka tygodni później.

- We Francji spekuluje się, że aby Unai Emery mógł postawić na Krychowiaka od samego początku, konieczna jest zmiana stylu gry całej drużyny. Otrzymałeś takie zapewnienia od trenera?

- Nie rozmawiałem z nim na ten temat, ale nie uważam, by musiał zmieniać styl gry całego zespołu.

- Jak z perspektywy lat oceniasz swój rozwój w Sevilli?

- Podczas tych dwóch sezonów stałem się bardziej kompletnym zawodnikiem. To był mój cel przechodząc do Sevilli. Udało nam się przy tym dwa razy wygrać Ligę Europy, co jest fantastycznym wyczynem.

- Które umiejętności rozwinąłeś najbardziej?

- Przechodząc do Sewilli wiedziałem, że jest to odpowiednie miejsce, aby podszkolić się pod względem technicznym, opanować pewne detale, które ułatwiają grę, jak odpowiednia orientacja, przyjęcie piłki i przewidywanie, gdzie zagram zanim będę w jej posiadaniu.

- W PSG będziesz rywalizował o miejsce w składzie z Marco Verattim, Blaisem Matuidim i Adrienem Rabiotem. Jak podchodzisz do konkurowania z tymi zawodnikami?

- Rywalizacja jest najlepszym sposobem na postęp indywidualny jak i całego zespołu. Na pewno będę walczyć o miejsce w podstawowej jedenastce.

- Czy jako tak utytułowany już zawodnik, rzeczywiście motywuje cię fakt przejścia do ligi, którą PSG wykrywa ostatnio w cuglach?

- Wiem ze ambicje PSG są dużo większe, niż tylko sukces na podwórku krajowym. Chcą wygrać Ligę Mistrzów, ale to dobrze się składa, bo ja po dwóch zwycięstwach w Lidze Europy też mam to w swoich planach.

- Emocje po Euro 2016 jeszcze nie opadły, ponieważ kraj nie przestaje ekscytować się zakończonym dla Polski turniejem. Awans do ćwierćfinału to bez dwóch zdań historyczny sukces naszej reprezentacji. Odczuwasz mimo wszystko niedosyt po starciu z Portugalią?

- Tak, odczuwamy niedosyt, bo zdajemy sobie sprawę, że półfinał był na wyciągnięcie ręki. Brakowało naprawdę niewiele. Jestem jednak przekonany, że doświadczenie, które zdobyliśmy podczas tego turnieju, jak i w całych eliminacjach, wykorzystamy w najbliższej przyszłości.

- Czy udane Euro w twoim wykonaniu przekonało włodarzy PSG do tego transferu czy uważasz, że nie miało na niego wpływu?

- Rozmowy i zainteresowanie były już przed Euro, więc wydaje mi się, że nie miało to znaczenia. Kupno zawodnika, zwłaszcza do tak dużego klubu, to bardzo czasochłonny, długi proces. Decyzję pewnie podejmowali wcześniej.

- Po zakończonym Euro bardzo szybko wracasz do klubowej piłki. Czy to oznacza, że Twój urlop po turnieju będzie krótszy niż zwykle? Jak to ewentualnie wpływa na Twoje zdrowie i przygotowanie do sezonu?

- Mam trzy tygodnie po Euro 2016, żeby się odpowiednio zregenerować i przygotować do nowego sezonu. To wystarczająco czas, aby mój organizm był gotowy.

- Urlop po długim turnieju oznacza, że do zespołu dołączysz później niż większość twoich kolegów. Spodziewasz się, że to wpłynie jakoś na Twoją aklimatyzację w PSG?

- Uważam, że to nie będzie problemem w aklimatyzacji w nowym zespole. Znam język, ligę, miasto, więc wszystko pójdzie dobrze. Jestem gotowy na nowe wyzwania.

 

Grzegorz Krychowiak był jednym z głównych bohaterów udanego dla Polaków turnieju UEFA Euro 2016, który kadra Adama Nawałki zakończyła w ćwierćfinale po porażce w rzutach karnych z Portugalią. Jego rola w tym sukcesie była kluczowa - już w pierwszym spotkaniu został wybrany najlepszym piłkarzem meczu, a w każdym kolejnym swoim spokojem i determinacją nadawał drużynie charakteru. W ostatnich miesiącach Krychowiak odnosi również sukcesy poza boiskiem. Jest głównych ambasadorem na polskim rynku takich firm, jak Puma, Samsung, Toyota, XTB.

Najnowsze