- Rozegranie 100 meczów z orłem na piersi do końca życia będzie dla mnie największym zaszczytem zarówno dla człowieka jak i dla sportowca. Sportowo, nie ma piękniejszej chwili niż śpiewanie hymnu przed meczem kadry na Stadionie Narodowym. Jednak przyszedł czas, żeby powiedzieć „dziękuję”. W dniu dzisiejszym rezygnuje z występów w Reprezentacji Polski. - napisał kilka dni temu Krychowiak w mediach społecznościowych.
Mocne słowa pod adresem Krychowiaka. Były reprezentant ostro
Decyzja Krychowiaka wywołała lawinę komentarzy w sieci. Niektórzy żałowali, że zawodnik pożegnał się z kadrą, ale wielu fanów cieszyło się z tego powody. Kamil Kosowski w felietonie dla "Przeglądu Sportowego" uważa, że w dużej mierze sam Krychowiak jest sobie winien negatywnych komentarzy pod swoim adresem. - Szkoda, że piłkarz, który rozegrał sto meczów z orłem na piersi, zrezygnował z gry w reprezentacji w taki sposób. Aktualnie ludzie żyją głównie w social mediach. Kibice 'zbutowali' Grzegorza Krychowiaka, ale sam sobie nie pomógł - czytamy w felietonie byłego reprezentanta.
Tomasz Hajto nagle zaczął mówić o papieżu. Tak wypalił o Michale Probierzu, wszystko poszło na wizji
- Jego zasługi są ogromne, lecz ostatnie wypowiedzi, mocno aroganckie, zrobiło sporo złego. Tym bardziej, że nie bronił się dobrą postawą na boisku - ocenił Kosowski. Jego zdaniem pożegnanie Krychowiaka wyglądałoby zupełnie inaczej, gdyby zawodnik na pożegnanie z kadrą zdecydował się zdecydowanie wcześniej, gdy był w lepszej formie.