- Odsunął wtedy kilku graczy od składu między innymi za to, że nie realizowali założeń taktycznych. Szybko posadził ich na ławę, i to mimo że byli reprezentantami swoich krajów. Potrafił więc pokazać, kto tu rządzi. Nie spotkałem się wcześniej z trenerem, który zwracałby aż tak wielką uwagę na taktykę i dyscyplinę na boisku. Współpracowało mi się z nim dobrze, ale już po roku odszedł z klubu.
- Obecnie jest pewnie jeszcze lepszym trenerem, co pokazały jego ostatnie wyniki z Bayernem, z którym wygrał praktycznie wszystko. Być może naszej reprezentacji potrzebny jest teraz ktoś z autorytetem, potrafiący wprowadzić większą dyscyplinę, i to nie tylko na boisku. Chociaż nie twierdzę, że musi to być koniecznie obcokrajowiec - zaznacza Furtok.