W 2007 roku Boruc zagrał przeciwko Milanowi cztery razy – najpierw w 1/8 finału LM (0:0 i 0:1 po dogr.), a potem w fazie grupowej kolejnej edycji LM (2:1, 0:1). W każdym z tych spotkań Polak zachwycił tak bardzo, że władze „rossonerich” otwarcie mówiły o tym, że spróbują ściągnąć go z Glasgow do Mediolanu. Z tego transferu nic nie wyszło, a Artur trafił w końcu do Włoch, ale do dzisiejszego rywala AC Milan – Fiorentiny.
Przeczytaj koniecznie: Trener Fiorentiny broni Artura Boruca
„To będzie starcie Boruca z Ibrahimoviciem” – zapowiada mecz w Serie A dziennik „Corriere Dello Sport”, przypominując, ile krwi Polak napsuł 3 lata temu włoskim gigantom.
Ibrahimović to w tym sezonie najlepsza strzelba Milanu, strzelił dla lidera Serie A już 9 goli (6 w lidze i 3 w LM). Ale na San Siro Boruc będzie musiał uważać też na inne gwiazdy, jak Ronaldinho czy Robinho.