Ten uraz go nie „zablokował”
Sztab szkoleniowy Brighton mądrze wprowadza polskiego pomocnika po tak długiej przerwie. Najpierw grał w rezerwach, a teraz dostaje coraz więcej minut w pierwszym zespole. - To dobry znak, bo pokazuje, że władze Brighton wciąż w niego wierzą - powiedział nam niedawno Piotr Reiss, były napastnik Lecha. - Wydaje się, że ten uraz go nie „zablokował”. Widać, że w jego przypadku wszystko jest przemyślane. Dlatego oceniam, że Moder tych szans będzie dostawał coraz więcej, że będzie łapał te minuty, które mu są potrzebne. Z każdym występem będzie czuł się coraz pewniej, a forma będzie szła w górę - zaznaczył.
Robert Lewandowski podtrzyma serię? Były kadrowicz o skuteczności gwiazdy Barcelony
Niech pracuje w spokoju, bez niepotrzebnego pośpiechu
Były król strzelców ekstraklasy wierzy w talent Modera. Uważa, że przydałby się w kadrze, ale ocenia, że formę może osiągnąć dopiero na finiszu rozgrywek. - Ale czy już w marcu wróci na „dawne tory”? - zastanawiał się. - Życzę mu tego, ale to wszystko zależy od tego, ile tych szans będzie dostawał. Niech Kuba systematycznie się odbudowuje. Wolę, żeby ten jego powrót do optymalnej dyspozycji trwał dłużej. Niech pracuje w spokoju, bez niepotrzebnego pośpiechu - podkreślił Reiss.