Jan Tomaszewski

i

Autor: Cyfrasport Jan Tomaszewski

Jan Tomaszewski POTĘŻNIE UDERZA w Niemców! "Guzik nas obchodzą ich obostrzenia!" | Futbologia

2021-03-23 22:07

Jan Tomaszewski (73 l.) z niecierpliwością czeka na mecz z Węgrami w eliminacjach do mundialu w Katarze. Były bramkarz reprezentacji liczy, że pod wodzą nowego selekcjonera obudzi się geniusz w Piotrze Zielińskim (27 l.), który u Jerzego Brzęczka (50 l.) zawodził. - Dla mnie Zieliński to drugi Messi - mówi Tomaszewski, który z pełną siłą uderzył również w Niemców, którzy nie chcieli puścić Roberta Lewandowskiego na mecz z Anglią. - Jeśli są jakieś obostrzenia pani kanclerz Merkel, to jest ich problem! Guzik nas to obchodzi! - grzmi Tomaszewski w nowym odcinku Futbologii.

„Super Express”: - Duża krytyka spadła na Roberta Lewandowskiego po przyjęciu od prezydenta Andrzeja Dudy państwowego odznaczenia. Co pan na to?

Jan Tomaszewski: To duże nieporozumienie. Dziękuję panu prezydentowi, że odznaczył Roberta, a samemu Lewemu gratuluję. Nie tylko Robert został odznaczony, ale też całe środowisko. Czytam, że nazywają Roberta drewniakiem. Ci ludzie powinni pójść do psychiatry! „Lewy” jest wybitnym piłkarzem, rozsławia Polskę na cały świat. Gra dla ojczyzny, jest nieskazitelny.

- Lewandowski skrytykował nawet Marcin Gortat, który stwierdził, że większe osiągnięcia mają Paweł Fajdek i Anita Włodarczyk.

- Jeśli chodzi o osiągnięcia sportowe na pewno tak, bo mają medale olimpijskie i mistrzostw świata, czego Robertowi brakuje. Jeżeli w Papui Nowej Gwinei zapyta pan, kto to jest Fajdek, to nie będą wiedzieli. A wystarczy rzucić hasło Lewandowski i cały sportowy świat go zna.

Piotr Zieliński odejdzie z Napoli za 50 mln euro?! Włoskie media zachwycone polskim pomocnikiem

- Czy wierzy pan, że Lewandowski pod skrzydłami Paulo Sousy będzie miał większe wsparcie drużyny?

- Jestem o tym przekonany. Sousa od początku zgrupowania prowadzi odprawę przedmeczową. Wszyscy, łącznie z Wojtkiem Szczęsnym, muszą wiedzieć jak się zachowywać, kiedy my jesteśmy przy piłce, kiedy gramy na pressing i kiedy są stałe fragmenty. Jeśli będą to wykonywali, Lewandowski będzie miał więcej miejsca. I będziemy wykorzystywać nasze atuty – czyli najlepszego piłkarza świata i jednego z najlepszych rozgrywających, czyli Zielińskiego. Musimy grać otwartą piłkę z każdym przeciwnikiem.

- Paulo Sousa może obudzić dla reprezentacji Zielińskiego?

- Trzeba go zwolnić z zadań defensywnych. Dla mnie to drugi Messi i dlaczego od Messiego nie wymaga się gry w defensywie? Jeśli będzie wolnym elektronem, to będzie grał tak samo, jak w Napoli. Jestem przekonany, że będziemy dumni z naszych chłopców.

- Ile punktów w tych trzech meczach by pana satysfakcjonowało?

- Nie zgadzam się z Robertem, który mówi, że z sześciu punktów będzie zadowolony. Czyli zakłada porażkę z Anglią. A ja uważam, że 5 punktów (zwycięstwo i dwa remisy – red.) to będzie świetny wynik, bo wtedy nie stracimy szans na pierwsze miejsce w grupie. Czemu my mamy bać się Anglików? Bramkarza mamy lepszego, Zieliński jest lepszy od Sterlinga, Kane to wspaniały zawodnik, ale Lewandowski jest lepszy! Poza tym Anglicy i Węgrzy będą grali bez 12 zawodnika, czyli bez kibiców. Mamy najlepszych zawodników w historii. Jeśli nie teraz, to kiedy?

- Powinniśmy bać się Węgrów?

- Nie! Ich najlepszy piłkarz jest kontuzjowany. Oczywiście, trzeba z pełną pokorą podejść do rywala, ale mamy lepszych zawodników! To solidny zespół, ale do ogrania. Trzeba iść na wymianę ciosów, bo my mamy tych fighterów. Jak w Orłach Górskiego miałem komfort. Wiedziałem, że nawet jeśli puszczę gola, to Lato, Domarski czy Gadocha są w stanie strzelić jedną bramkę więcej.

Kamil W., który uciekał przed policją, wyrzucony z Jagiellonii! Bezlitosna reakcja klubu

- Długo nie wiadomo było, czy Robert Lewandowski będzie mógł zagrać z Anglią. Jak pan odbierał to zamieszanie?

- To jacyś idioci wymyślili! Nie zdają sobie sprawy, że najważniejszą sprawą dla piłkarza jest gra dla drużyny narodowej. Gdyby Francuzi nie puścili Neymara na mecz reprezentacji Brazylii to byłaby futbolowa wojna! Dyrektor sportowy Bayernu mówi, że on się nie zgadza, że on Lewego nie puści. Przepraszam, ale on to sobie może puścić bąka! Jeśli są jakieś obostrzenia pani kanclerz Merkel, to jest ich problem! Guzik nas to obchodzi! Francuzi z kolei mówią, że nie można grać poza Unią Europejską. A sami gdzie jadą na dwa mecze mistrzostw świata? Ludzie opamiętajcie się! Nie może nam jakiś Francuz czy Niemiec ustalać składu reprezentacji narodowej.

Jan Tomaszewski POTĘŻNIE UDERZA w Niemców! "Guzik nas obchodzą ich obostrzenia!" | Futbologia
Najnowsze