Choć piłkarze w wielu przypadkach zgodzili się na obniżki wynagrodzeń, to kluby na całym świecie mają ogromne problemy finansowe przez pandemię koronawirusa. Nie chodzi już nawet o samą przerwę w rozgrywkach, lecz także kryzys gospodarczy, odbijający się na ich sponsorach. Taka sytuacja ma miejsce w Lokomotiwie Moskwa. Klub ze stolicy Rosji wspierany jest głównie przez państwowe koleje. Rosyjskie władze jakiś czas temu zdecydowały o ograniczeniach w transporcie zbiorowym i spółka notuje ogromne straty. W klubie Grzegorza Krychowiaka i Macieja Rybusa nie mają wątpliwości, że idą trudne czasy i należy szukać oszczędności.
FC Barcelona znalazła sobie nowego Neymara? Lautaro Martinez nie chce już grać w Interze
Portal sports.ru powołał się na Anatolija Mieszczeriakowa, jednego z członków zarządu Lokomotiwu. W jego opinii klub zacznie nową erę, w której kluczową rolę odegra młodzież. - Nadchodzą trudne czasy. Nie będzie nas stać na utrzymywanie takich piłkarzy, jak Grzegorz Krychowiak, czy Joao Mario. Ośmiu zawodników odejdzie z klubu. Trzeba będzie zbudować nowy zespół, wykorzystując rezerwowych zawodników oraz młodzież - podkreślił Mieszczeriakow.
Słowa te wyraźnie pokazują, że Grzegorz Krychowiak może już szukać nowego pracodawcy. Realne jest także odejście Macieja Rybusa. Obrońca reprezentacji Polski nie narzeka na brak ofert, a Lokomotiw może wybrać najkorzystniejszą dla siebie. W kolejce po Rybusa ustawiły się przede wszystkich tureckie kluby: Fenerbahce, Goeztepe i Denizlispor.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj