Arłamów to miejsce, w którym reprezentanci Polski czują się naprawdę dobrze. Już przed Euro 2016 tamtejsze boiska były doskonale przygotowane, a w hotelowych pokojach znajdowało się wszystko, co potrzebne. Nie inaczej jest także tym razem. Biało-czerwoni przed MŚ 2018 w Rosji mogą więc w spokoju szlifować formę na najważniejszy turniej piłkarski w tym roku. We wtorek kadrowicze, jeden po drugim, meldowali się na miejscu. Witały ich tłumy kibiców, którzy czekali na autografy i zdjęcia ze swoimi idolami, którym kibicować będą od połowy czerwca.
Wieczorem w Arłamowie wylądowali zawodnicy, na których czekało najwięcej fanów. Z helikoptera wysiedli: Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny, Grzegorz Krychowiak i Łukasz Teodorczyk. Cała czwórka była zapewne zmęczona podróżą, ale nie zamierzała zostawić kibiców samych sobie. Cierpliwie rozdawali autografy i nie stronili od krótkich wymian zdań. Dzięki temu, szczególnie najmłodsi fani, mogli poczuć się wyjątkowo.
We wtorek reprezentanci Polski mieli chwilę, by zaadaptować się w hotelu. W środę przystąpią już do ciężkiej pracy. Na godzinę 18:00 zaplanowano pierwszy trening w Arłamowie. Wcześniej, bo o godzinie 14:15, rozpoczęła się konferencja prasowa. Na niej obecny był między innymi Robert Lewandowski. Kapitan kadry wypowiedział się choćby o sprawie swojego ewentualnego transferu z Bayernu Monachium. Więcej na ten temat możecie przeczytać tutaj.