Mateusz Borek nie miał zamiaru tego ukrywać! Bezpośrednio wypowiedział te słowa o zwolnieniu Michała Probierza, wymowny komentarz

Od niedzieli wszystkie media żyją sytuacją reprezentacji Polski. Wszystko rozpoczęła decyzja Michała Probierza w sprawie pozbawienia opaski kapitańskiej Roberta Lewandowskiego. Domysłów i komentarzy było wiele, jednak czara goryczy przelała się we wtorek po spotkaniu Polski z Finlandią. "Biało-czerwoni" nie pokazali się z dobrej strony w Helsinkach i ponieśli klęskę 1:2. Te sytuację nie stawiają w dobrym świetle Probierza, a wielu kibiców oraz ekspertów domaga się zwolnienia dotychczasowego selekcjonera.

Komentarz Mateusza Borka

Znany dziennikarz w rozmowie z "Kanałem Sportowym" wyraził swoją opinię dotyczącą aktualnej sytuacji kadry narodowej.

- Jest dużo rzeczy do naprawienia, do posprzątania. Na boisku, w szatni, a także - zdecydowanie - w innych miejscach, jeśli chodzi o polską piłkę. I wydaje mi się, że dzisiaj jest taki czas, żeby zaczął pewne decyzje podejmować Cezary Kulesza - rozpoczął.

Mateusz Borek nie gryzł się w język. Wyłożył karty na stół

Widać, że Borek bardzo przeżywa sytuację w reprezentacji Polski. Jednak nie ma zamiaru podejmować decyzji za prezesa PZPN, co w dość jasnych słowach przekazał.

- Ja nie jestem sternikiem związku i nie domagam się dymisjonowania trenera. On (Kulesza - przyp. red.) tego trenera zatrudnił i jako jedyny ma prawo tego trenera zwolnić. Myślę natomiast, że potrzebna jest jakaś dyskusja i ułożenie pewnych rzeczy, naprawienie pewnych spraw, bo ewidentnie gołym okiem widać, że bez Lewandowskiego i Zielińskiego to sobie możemy pograć z Maltą i Litwą - podsumował znany dziennikarz.

Warto przypomnieć, że Probierza czeka spotkanie w cztery oczy z Cezarym Kuleszą, o czym poinformował prezes PZPN na portalu "X".

- [...] Wezwałem trenera Probierza na rozmowę w cztery oczy, która dotyczyć będzie naszej dalszej współpracy - napisał Kulesza.