Litwa - Finlandia

i

Autor: AP PHOTO/MINDAUGAS KULBIS Litwa - Finlandia

A to ci heca!

Nie taka słaba ta Litwa? Miała być „fińska sauna”, był bajeczny gol na miarę niespodzianki w naszej grupie

2025-03-24 20:09

Mamy pierwszą niespodziankę w „polskiej” grupie eliminacji do mistrzostw świata 2026. Polacy z Maltą rozpoczną w Warszawie mecz o 20.45, tymczasem za nami już rywalizacja w Kownie. Faworyzowani Skandynawowie niespodziewanie stracili punkty z rywalem, który przegrał siedem ostatnich spotkań międzypaństwowych.

Finom udało się to, czego w starciu z Litwą nie udało się zrobić Polakom w miniony piątek: bardzo szybko strzelili gospodarzom gola. Ba; i to nie jednego, a dwa – jeszcze przed upływem 20. minuty! Najpierw w wielkim „młynie” pod litewską bramką z bliska trafił do siatki piłkarz praskiej Sparty, Kaan Kairinen.

Kwadrans po pierwszym gwizdku podwójny błąd popełnił znany z występów w gliwickim Piaście Edvinas Girdvainis. To jego podanie przechwycił piłkarz poznańskiego Lecha, Daniel Haakans. Jego strzał w sytuacji „jeden na jeden” zdołał sparować bramkarz litewski, ale po nogach Fina przejechał się próbujący interweniować wślizgiem Girdvainis! Strzał Joel Pohjanpalo z 11. metra był bezbłędny i wydawało się, że goście urządzą gospodarzom „fińską saunę”.

Litwini nie rzucili jednak ręcznika. Hasło do odrabiania strat dał Titas Milasius. Jego strzał w 27. minucie został jeszcze obroniony, ale w końcówce pierwszej połowy bramkarza Finów pokonał Armandas Kučys.

Po zmianie stron gospodarze wyszli na murawę jeszcze bardziej „nabuzowani” i z wiarą we własne umiejętności. Miał ją na pewno Gvidas Gineitis. Piłkarz Torino „przywalił” z dystansu w sytuacji, w której pewnie niewielu by się na taki strzał zdecydowało, a jeszcze mniej – trafiło w światło bramki. Gol był bajeczny, pokazywać go będą telewizje całego świata. Co najważniejsze zaś – odebrał Finom pewne – wydawałoby się po 20 minutach – punkty!

Finlandia w tym momencie - z czterema oczkami - jest liderem naszej grupy. Już za nieco ponad dwie godziny powinni ją na czele zluzować Polacy, i to mimo nieobecności Roberta Lewandowskiego w wyjściowym składzie. Na relację z meczu Polska - Malta zapraszamy na stronę sport.se.pl.

Litwa – Finlandia 2:2 (1:2)

0:1 Kairinen 4. min, 0:2 Pohjanpalo 17. min (karny), 1:2 Kučys 39. min, 2:2 Gineitis 70. min

Sędziował: Erik Lambrechts (Belgia).

Litwa: Gertmonas – Każukolovas, Utkus (76. Remeikis), Girdvainis Ż – Širvys, Matulevicius (65. Cernych), Gineitis Ż, Milasius Ż – Dołżnikow (46. Golubickas), Kučys (59. Ruzgis), Lasickas

Finlandia: Hradecky– Alho, Tenho Ż (46. Tikkanen), Ivanov Ż, Uronen – Kamara (77. Peltola), Lod (61. Suhonen), Kairinen – Haakans, Pohjanpalo (61. Källman), Antman (86. Pukki)

Sonda
Czy reprezentacja Polski awansuje na mistrzostwa świata 2026?
QUIZ: Ile wiesz o reprezentacji Polski?
Pytanie 1 z 15
Na ilu mistrzostwach świata zagrała reprezentacja Polski
Sport SE Google News

Najnowsze