San Marino oczywiście nie brzmi jak rywal, który mógłby sprawić Polsce jakiekolwik problem. Kilka tygodni temu "Biało-czerwoni" wygrali z nim na Półwyspie Apenińskim 7:1. Teraz mają zamiar powtórzyć efektowny występ w ofensywie, ale jednocześnie ustrzec się straty bramki. A zwłaszcza, że między słupkami stanie Łukasz Fabiański, który tym starciem żegna się z występami w biało-czerwonych barwach. Przed pierwszym gwizdkiem w rozmowie z "TVP Sport" głos zabrał selekcjoenr zespołu, Paulo Sousa.
Zobacz też: Polska - San Marino relacja na żywo
- Myślę, że mentalność będzie ważna. Żeby wszyscy czuli się świeżo, trzeba budować naszą zwycięską mentalność. Staramy się stwarzać wiele okazji w każdym meczu, przeciw każdemu rywalowi i to jest to, co chcę widzieć. Oczekuję wielkiego szacunku dla naszych przeciwników i naszych fanów. Chcemy mieć wieczór z dobrym zwycięstwem i spisać się dobrze zarówno indywidualnie, jak i drużynowo - zwrócił uwagę Sousa podkreślając istotę zwycięskiej mentalności.
I dodał: - Zależy nam, aby rywalizacja o skład wewnątrz naszego zespołu była na coraz wyższym poziomie. Wierzę w swoich zawodników, chcemy, żeby wszyscy grali na odpowiednim poziomie i znali dynamikę naszej drużyny.
Jak widać zatem, również potyczka z San Marino niesie dla polskiej drużyny kilka naprawdę ciekawych i interesujących wątków. Kibicom pozostaje mieć nadzieję, że "Biało-czerwoni" nie zawiodą i zafundują wyłącznie pozytywnie show.