Kamil Grosicki w grudniu został ambasadorem reprezentacji Polski w amp futbolu, która na międzynarodowej arenie odnosi naprawdę spore sukcesy. I ostatnio skrzydłowy Hull City udowodnił, że jest odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu. Pomógł bowiem jednemu z naszych kadrowiczów, Kubie Kożuchowi.
Historię tego chłopaka cała Polska poznała kilka miesięcy temu. W dzieciństwie cudem przeżył pożar, bo uratował go jego ojciec. Niestety konieczna była amputacja nogi. Kuba był jednak wielkim fanem sportu i taka dramatyczna kontuzja nie pokrzyżowała jego planów. Został bowiem zawodnikiem amp futbolu, a jakiś czas temu trafił też do reprezentacji Polski.
Koledzy z kadry nazywają go "Turbo Kuba", a to nawiązanie do pseudonimu Grosickiego. Obaj poznali się pod koniec ubiegłego roku i dla 17-letniego chłopaka to spotkanie okazało się niezwykle ważne. Ostatnio zbierał bowiem pieniądze na nową protezę. Dość kosztowną, bo za 32 tysiące złotych. Brakowało mu jednak wciąż 12 tysięcy, ale wtedy do akcji włączył się... "Grosik". Który zapłacił brakującą kwotę!
WYNIKI NA ŻYWO - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin