To zagranie prezesa PZPN-u wzbudziło na Twitterze komentarze zachwytu. Celność i precyzja godna pozazdroszczenia. Mimo, że lata świetności Zbigniew Boniek ma już za sobą, to pewnych rzeczy po prostu się nie zapomina. Podczas swojego urlopu były piłkarz m. in. Juventusu kopnął piłkę z woleja w idealnie wyznaczone miejsce. Widać, co prawda, że film został zmontowany i część komentatorów pytała złośliwie, która to była próba takiego zagrania? Nie ma jednak żadnych podstaw, żeby nie wierzyć w technikę prezesa Bońka.
Risposta polacca alla magia del Capitano @Totti pic.twitter.com/Jx0ZeKkvHL
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) August 17, 2017
Przy publikacji filmu popularny "Zibi" oznaczył oficjalne konto Francesco Tottiego - wieloletniego kapitana AS Romy i żywą legendę włoskiej piłki. Nie od dziś wiadomo, jak silnie związny z tym krajem jest Zbigniew Boniek. Ten film to także odpowiedź na dzisiajszy tekst "Przeglądu Sportowego". W rozmowie z dziennikiem reprezentacyjny kolega Bońka Janusz Kupcewicz stwierdził, że tamten "był surowy technicznie". Boniek najpierw odpowiedział postem na Twitterze, a następnie dał próbkę swoich umiejętności.
Ponoć byłem drewniany,dobreKarmienie się zazdrością to naprawdę kiepskie menu. Przyjemnego dnia
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) August 17, 2017
Kibic Arsenalu oświadczył się w szatni Arsenalu